Maik Nawrocki doznał kontuzji skręcenia stawu skokowego we wtorek. Z jej powodu opuścił boisko w 23. minucie zaległego, wygranego 4:1 meczu z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Problem ze zdrowiem wyklucza 21-letniego obrońcę na kilka tygodni.
Obrona Legii Warszawa grała skutecznie w dotychczasowych meczach w rundzie wiosennej. Drużyna Aleksandara Vukovicia oddaliła się od strefy spadkowej w PKO Ekstraklasie i próbuje dostać się do eliminacji Ligi Konferencji Europy poprzez Fortuna Puchar Polski. W tych rozgrywkach jest w półfinale.
Nawrocki zagrał w tym roku w siedmiu meczach, a sześć razy był w podstawowym składzie Legii. Duet środkowych obrońców tworzył z Mateuszem Wieteską, którego Czesław Michniewicz powołał do reprezentacji Polski.
Vuković może pod nieobecność Nawrockiego skorzystać z Lindsaya Rose albo powracającego po kontuzji Artura Jędrzejczyka. Obecna pauza Nawrockiego to druga dłuższa w sezonie, poprzednio w październiku doznał uszkodzenia mięśnia dwugłowego uda.
Czytaj także: Fotel lidera znów oparzył Pogoń. Incydenty i policja na trybunach
Czytaj także: Kosztowne zagapienie Pogoni Szczecin. "Już mieliśmy to w garści"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwariowana scena! Klubowa maskotka ruszyła do piłkarza