Kosztowne zagapienie Pogoni Szczecin. "Już mieliśmy to w garści"

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Pogoni Szczecin
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Pogoni Szczecin

Na przekór problemom Pogoń Szczecin miała na wyciągnięcie ręki zwycięstwo z Cracovią. Nie utrzymała jednak prowadzenia zdobytego w doliczonym czasie i zremisowała 1:1.

Nie był to wielki mecz Pogoni Szczecin, mimo to potrafiła zdobyć prowadzenie. W akcji bramkowej pokazali się wprowadzeni z ławki rezerwowych Mariusz Fornalczyk i Piotr Parzyszek, a uderzenie do bramki Karola Niemczyckiego oddał kolejny zmiennik Sebastian Kowalczyk. Doliczonych minut było aż osiem i Cracovia zdążyła jeszcze doprowadzić do remisu 1:1.

- Wierzyliśmy w to, że w końcu zdobędziemy gola. No i tak się stało, a później nie pozostaliśmy dostatecznie skoncentrowani, przez co straciliśmy dwa punkty. Jesteśmy z tego powodu źli na siebie. Mieliśmy już te trzy punkty w garści i czuliśmy to na boisku - mówi pomocnik Wahan Biczachczjan.

Pogoń ponownie nie rozegrała dobrego meczu po objęciu prowadzenia w tabeli PKO Ekstraklasy. Tym razem przynajmniej zapunktowała, ponieważ poprzednio zaliczyła blamaż 0:3 w starciu z Lechem Poznań.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co to było?! Fatalna wpadka bramkarza

- Jesteśmy rozczarowani, okoliczności tego remisu są trudne. Wszystko w lidze pozostaje jednak możliwe. Pozostało nam dziewięć meczów i jeszcze nic nie zostało rozstrzygnięte - mówi Ormianin z Pogoni.

- Na koniec sezonu, również punkt wywalczony w meczu z Cracovią, może okazać się niezmiernie istotny. Dlatego nie możemy teraz zamartwiać się, tylko patrzeć do przodu. Już za tydzień kolejny mecz i wszystko jest w naszych rękach - dodaje Biczachczjan.

Czytaj także: Pogoń zagrała va banque. Demolka w Szczecinie
Czytaj także: Pogoń Szczecin podniosła się. "Byliśmy podrażnieni"

Komentarze (8)
avatar
kedzior
13.03.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nawet w polskiej lidze trzeba grać a nie liczyć na farta Udało się w Mielcu w doliczonym czasie nie udało się w Krakowie 
avatar
nobodziaszek
13.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Już mielismy to w garsci... Już w 92 minucie otwożyli wynik meczu i przez całe okrągłe 3 minuty ściskali w garści zwycięstwo. BRAWO. 
avatar
prym
13.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ewidentna wina tego co faulował w miejscu dającym możliwość dobrego dośrodkowania.Runjaić wiedział , że Cracovia jest bardzo groźna w tym elemencie i co zrobił?To jest brak taktycznego przygoto Czytaj całość
avatar
bezimienny3234
13.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
"Już mieliśmy to w garści"...... i trzymajcie to nadal !!! 
avatar
Legionowiak 4.0
13.03.2022
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Szkoda Pogoni Szczecin! Ja myślałem, że będzie wygrana Portowców, a tu remis niestety! Oby w kolejnych meczach, Pogoń wygrywała i... zdobyła Mistrzostwo Polski! Do boju Pogoń Szczecin!