Piłkarzem Dinamo Moskwa na razie pozostaje Sebastian Szymański. W związku z inwazją Rosji na Ukrainę obcokrajowcy z Priemjer-Liga mogą zamrozić swoje umowy do końca czerwca tego roku i grać do tego czasu w innych klubach. Reprezentant Polski był jednak w dość skomplikowanej sytuacji - niedawno przedłużył kontrakt, dostał sporą podwyżkę i klub niechętnie patrzył na jego odejście.
W ostatnich dniach z Dinamo negocjował agent piłkarza Mariusz Piekarski. Wszystko wskazuje na to, że Szymański wkrótce zmieni klub. - Transfer jest właściwie przesądzony. To kwestia najbliższych tygodni i Szymański będzie grał w innej lidze - przekazał Piekarski w rozmowie z Meczyki.pl. 46-latek dodał, że najpóźniej do transferu dojdzie latem.
Agent piłkarza jest już umówiony z klubem na kwotę, za jaką Szymański będzie mógł odejść. Przypomnijmy, że Dinamo zapłaciło Legii za piłkarza aż 5,5 mln euro.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski w końcu wygra Złotą Piłkę?! "I tu pojawia się problem"
Gdzie trafi Szymański? - Anglia, Francja, Hiszpania i Włochy. Z kilkoma klubami jestem już dogadany - dodał agent.
Piekarski jest również agentem drugiego z reprezentantów Polski, który wciąż pozostaje piłkarzem rosyjskiego klubu - Macieja Rybusa z Lokomotiwu Moskwa. Jego sytuacja jest jednak bardzo delikatna - ma żonę Rosjankę i dwóch synów, a jeden z nich chodzi w Moskwie do przedszkola.
Kontrakt Rybusa jest ważny do końca czerwca tego roku i już wcześniej pisaliśmy, że zamierza go wypełnić. Piekarski potwierdził te informacje w wywiadzie dla Meczyki.pl. - Nie może po prostu z dnia na dzień przekreślić dekady swojego życia. Nie wyjedzie bez rodziny. Ma robić pokazówkę? Jakby to miało wyglądać? Sprawa jest dla mnie jasna. Każdy mężczyzna powinien dbać o najbliższych i on to robi - dodał.
Czytaj też:
-> Trener Bayernu jasno o przyszłości Lewandowskiego. "On też o tym wie"
-> Michniewicz uspokaja ws. Glika. "Jego przyjazd na kadrę nie jest zagrożony"