Drużyny narodowe rozpoczęły zgrupowania, a piłkarze rozjechali się po świecie. Andre Onana poleciał do Kamerunu. Jego reprezentację czeka dwumecz z Algierią, którego stawką jest awans na mistrzostwa świata 2022.
Niewiele brakowało, a "Nieposkromione Lwy" musiałyby grać bez swojej gwiazdy. "The Sun" informuje, że bramkarz Ajaxu Amsterdam miał poważny wypadek w drodze z Yaounde do Douali.
Onana brał udział w niebezpiecznej kolizji. Ze zdjęć można wywnioskować, że doszło do czołowego zderzenia. Oba samochody nadają się wyłącznie do kasacji.
Reprezentant Kamerunu może mówić o wielkim szczęściu, że z tego wypadku wyszedł bez szwanku. Także drugiemu kierowcy nic poważnego się nie stało. Nie wiadomo, kto w tym przypadku zawinił.
Ajax już skontaktował się ze swoim zawodnikiem. Onana poinformował, że był pasażerem. Samochodem kierował jego brat. 25-latek bez przeszkód może zagrać w meczach z Algierią.
URGENT ! En direction de Douala (venant de Yaoundé) André Onana a été victime d'un accident de circulation.
— CFOOT (@cfootcameroun) March 22, 2022
Plus de peur que de mal, le gardien international Camerounais va bien, même si le véhicule a été touché. #CFOOT pic.twitter.com/FjcUnohmPe
André ONANA pic.twitter.com/DVZsCrUHHc
— Henri (@Henri07565533) March 22, 2022
Glenn Hysen, szwedzka legenda: Boję się Polski. Z jednego, bardzo konkretnego, powodu! >>
Maybachem i mercedesem wyjechali z Ukrainy. Nielegalnie wywieźli 17 mln dolarów >>