24 marca Szkoci mieli zmierzyć się w barażach o awans do mistrzostw świata z Ukrainą. Wojna sprawiła jednak, że to spotkanie przełożono na czerwiec.
Polacy natomiast mieli tego dnia zagrać z Rosją w Moskwie. Wykluczenie tej reprezentacji ze względu na atak rosyjskich wojsk na Ukrainę, sprawiło, że Biało-Czerwoni wygrali walkowerem i też mieli wolny termin.
Wobec tego ustalono, że zmierzą się ze Szkotami w Glasgow. Część dochodu z tego towarzyskiego pojedynku trafi na rzecz Ukrainy za pośrednictwem funduszu UNICEF.
Tymczasem przedstawiciel szkockiej federacji Ian Maxwell zdradził, ile wejściówek na ten mecz udało się już sprzedać.
- Sprzedaliśmy już około 33 tysiące biletów, z czego 4,5 tys. polskim fanom. Im więcej ludzi przyjdzie, tym więcej pieniędzy oczywiście zbierzemy dla UNICEF i Ukrainy - powiedział, cytowany przez agencję CTK.
Mecz Szkocja - Polska rozegrany zostanie 24 marca o godz. 20.45 na Hampden Park w Glasgow. Natomiast finał baraży o awans do MŚ 2022 (Polska - Szwecja/Czechy) odbędzie się 29 maja o godz. 20.45 na Stadionie Śląskim w Chorzowie.
Czytaj także:
> "Mało zapłaciłeś, a dobrze zrobili". Rozmowa Glika z Michniewiczem to hit sieci
> Co z grą Roberta Lewandowskiego w meczu ze Szkocją? Kapitan zabrał głos
ZOBACZ WIDEO: #3 "Z pierwszej piłki". Pierwsze krajowe powołania Michniewicza, transfer Krychowiaka i wojna w Ukrainie