We wtorek, 29 marca, na Stadionie Śląskim w Chorzowie czeka nas najważniejszy mecz tego roku w polskim futbolu. Reprezentacja Polski zagra ze Szwecją w barażu, który będzie decydować o awansie na mistrzostwa świata 2022. Podopiecznych Czesława Michniewicza czeka bardzo trudne zadanie.
Szwedzi w czwartek pokonali Czechów 1:0 po golu w dogrywce. W tym samym czasie Biało-Czerwoni grali mecz towarzyski ze Szkocją. Nasi piłkarze zremisowali 1:1, ale zaprezentowali się bardzo przeciętnie.
To Szkoci dyktowali warunki na boisku i długo prowadzili 1:0. Nas uratował Krzysztof Piątek w doliczonym czasie gry po wątpliwym rzucie karnym. Jeżeli ktoś liczył, że zobaczy odmienioną kadrę w porównaniu do tej, którą prowadził Paulo Sousa, to mocno się rozczarował.
Pod jednym z tekstów zapytaliśmy kibiców, czy wierzą w awans na mundial w Katarze. Wyniki są wymowne. Z ponad 8,5 tys. osób, które zagłosowały, zaledwie 23 proc. liczy, że Polska pojedzie na mistrzostwa świata. 77 proc. zwiastuje porażkę naszej kadry.
Pesymistyczne nastroje wśród fanów biorą się z tego, że Biało-Czerwoni wciąż grają przeciętnie. Wydawało się, że zmiana selekcjonera coś pomoże w tej kwestii, ale Michniewicz nawet nie miał czasu, aby cokolwiek zmienić.
Kolejna przeszkoda to kontuzje. Problemy zdrowotne mają Arkadiusz Milik, Krzysztof Piątek, Bartosz Salamon i Mateusz Wieteska. Także Robert Lewandowski ostatnio narzeka, ale on ma być zdolny do gry.
Mecz Polska - Szwecja we wtorek, 29 marca, o godzinie 20:45. Transmisja na żywo w TVP 1, TVP Sport, Polsat Sport i WP Pilot.
To jedyna dobra wiadomość dla Polski? "Na jego miejscu byłbym wściekły" >>
Jerzy Engel optymistą przed meczem ze Szwecją. "Mamy lepszy zespół" >>
ZOBACZ WIDEO: Piłkarze z zakazem gry w reprezentacji Polski? "Dałbym im szansę"