6. kolejkę ekstraklasy komentuje Stefan Białas

- Największym zaskoczeniem jest oczywiście wygrana Zagłębia Lubin z Polonią Warszawa. Z zawodników na pochwały zasługuje napastnik Lechii - Ivans Lukjanovs - ocenia 6. kolejkę ekstraklasy w rozmowie z serwisem SportoweFakty.pl Stefan Białas.

Bartosz Wiśniewski
Bartosz Wiśniewski

Odra Wodzisław na początek 6. kolejki ekstraklasy niespodziewanie przegrała 0:2 z Koroną Kielce. - Wydaje mi się, że Korona będzie jedną z lepszych drużyn tych rozgrywek. Po wzmocnieniach będzie to ekipa, która zacznie się liczyć - mówi Stefan Białas.

- Polonia Bytom od początku jest takim zespołem, który u siebie wszystkich niszczy. W ostatnim meczu z Legią przegrała tylko jednym golem. W następnej kolejce grać będą z Wisłą i będzie trudno ich tam pokonać. Zobaczymy, czy to wystarczy na środek tabeli, czy na coś więcej - kontynuował.

- PGE GKS Bełchatów przebudził się w meczu z Ruchem, chociaż goście przegrali niezasłużenie. Podopieczni Ulatowskiego długo szukali tego zwycięstwa. Myślę, że będzie to krok do tego, aby lepiej spisywać się w ekstraklasie.

Cracovia zremisowała w Sosnowcu 1:1 z Arką Gdynia. Obie bramki padły z rzutów wolnych. - Sądzę, że zawodnicy Oresta Lenczyka nie byli przygotowani na takie obciążenie, jakie ich trener preferuje. Odnoszę takie wrażenie, że ostatnie zgrupowanie zmęczyło graczy i nie byli sobą tak jak w meczu z Legią czy Lechem. Arka w drugiej połowie była zdecydowanie lepsza.

Tak jak większość obstawiała - w meczu Śląska z Legią padł remis. - Wydaje mi się, że podział punktów sprawiedliwy. Warszawiacy powinni skupiać się na strzelaniu goli, a nie na bronieniu. Jagiellonia po wielce dramatycznym meczu z Lechem Poznań przegrała 2:3. - Jaga była dobra w pierwszych czterech meczach. Odrobiła minusowe punkty. W spotkaniach z Wisła i Lechem okazało się, że nie jest to wystarczające. Zobaczymy, czy był to dołek, czy po prostu takie są możliwości tej drużyny.

Lechia Gdańsk przegrała 0:1 z Wisłą Kraków. - Wisła jest najlepszą drużyną w Polsce. To są dobrzy zawodnicy, którzy grają technicznie i ofensywnie. Zasłużone zwycięstwo, ale w ostatnich kwadransie mogło być groźne. Gdyby Kowalczyk i Wiśniewski byliby ciut lepiej wyszkoleni to nie popełnili by błędu przy przyjęciu piłki i kto wie, co z tego by się stało.

- Z dobrej strony pokazał się Mouhamadou Traore z Zagłębia i napastnik Lechii Ivans Lukjanovs, który bardzo dobrze pracuje i jego praca powinna być wykorzystana przez pozostałych zawodników - skrzydłowych i środkowych pomocników, bo jednak on gra na całej szerokości z przodu - zakończył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×