[tag=26244]
Piotr Zieliński[/tag] był zupełnie niewidoczny w meczu towarzyskim ze Szkocją (1:1). W czwartek ofensywny pomocnik rozegrał 71 minut i nie potrafił zaznaczyć swojej obecności na boisku.
Kadrowicz notuje zniżkę formy i w ostatnim czasie został odstawiony od podstawowego składu SSC Napoli. Czesław Michniewicz ma twardy orzech do zgryzienia przed zbliżającym się spotkaniem ze Szwecją (29 marca).
Tomasz Hajto skomentował postawę Zielińskiego w programie "Cafe Futbol". Ekspert wskazał największy mankament w jego grze.
ZOBACZ WIDEO: Zrobiło się niezręcznie. Zobacz, jak zareagował Lewandowski
- Moim zdaniem problem Zielińskiego jest jeden. On nie jest już tak mobilny, on czeka właśnie na to, że dogra jedną piłkę. Przy wcześniejszych meczach też to podkreślałem, że powinien wyjść i pokazać różnicę. Zapisałem sobie, że pokazał się nam w 65. minucie - wspominał.
Hajto wymaga zdecydowanie więcej od 67-krotnego reprezentanta Polski. - Szanuję zdanie Zbyszka Bońka, że chciałby mieć czterech Zielińskich, ale jak ja bym miał czterech Zielińskich, to kto by biegał na boisku? Dzisiaj środkowy pomocnik musi cały czas być w ruchu. To już nie jest młody zawodnik, ma 27 lat. Może to jest brutalne, ale ja wymagam od niego przede wszystkim biegania - zaznaczył.
Czytaj także:
Nawałka skomentował debiut Michniewicza. Wskazał, co teraz musi zrobić
Matty Cash dla WP: W takim meczu jeszcze nie grałem. Mogę to porównać tylko do jednego!