We wtorkowy wieczór reprezentacja Egiptu mierzyła się w Dakarze z Senegalem, by bronić jednobramkowej przewagi z pierwszego meczu ostatniej rundy eliminacji do mistrzostw świata. Nie udało jej się to - ostatecznie okazała się gorsza w serii rzutów karnych.
Kibice rywali Polaków z 2018 roku nie zachowywali się jednak gościnnie. Autokar Egipcjan został obrzucany różnymi przedmiotami, w wyniku czego zbita została jego przednia szyba. To samo spotkało Mohameda Salaha, który opuszczał boisko w eskorcie ochrony. Do tego podczas konkursu "jedenastek" goście byli oślepiani laserami z trybun. Wywieszono także rasistowskie transparenty.
- W czwartkowe popołudnie wezmę udział w kongresie FIFA. Poprosiliśmy o spotkanie z jej prezesem, Giannim Infantino i Patrice'em Motsepe, szefem Konfederacji Piłki Nożnej Afryki. Chcemy powtórki meczu, ponieważ odbył się on w dziwnej atmosferze. Gdybyśmy przegrali w normalnych okolicznościach, pogratulowalibyśmy rywalom - powiedział Gamal Allam, prezes egipskiego związku, cytowany przez serwis Goal.com.
Po odpadnięciu z Senegalem z funkcji selekcjonera zrezygnował Carlos Queiroz, ale jeśli decyzja światowej centrali będzie pozytywna, wróci na ławkę trenerską. - Jeśli zostanie zarządzona powtórka, szkoleniowiec będzie pracował do czasu jej zakończenia - oznajmił Allam.
Zobacz też:
FIFA podtrzymała zawieszenie trzech federacji. Co z Rosją i Białorusią?
Świetne wieści dla kibiców Bayernu. Ważny piłkarz wraca po długiej kontuzji
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski wytrzymał presję przy rzucie karnym. "Odwróciłem głowę"