Podczas kongresu FIFA z oczywistych względów zabrakło delegata ukraińskiej federacji. Wszystko przez inwazję, jaką od ponad miesiąca na Ukrainę prowadzi Rosja. W zamian Andriej Pawelko - szef piłkarskiego związku - przemawiał do działaczy z ekranu telebimu.
Robił to z ulicy, ubrany w kamizelkę kuloodporną. "Od 24 lutego w Ukrainie nie ma możliwości rozwijania naszej ukochanej dyscypliny. Już ponad miesiąc walczymy z rosyjskim agresorem. Od dłuższego czasu regularnie otrzymujemy informacje o śmierci przedstawicieli ukraińskiej piłki nożnej w wyniku wojny" - mówił w trakcie nagranego przemówienia.
Ukraińskie media informują, że nagranie prezesa ukraińskiej federacji zostało ocenzurowane przez FIFA. Portal footballua.tv przekazał, że światowa federacja zabroniła prezesowi Pawelce zademonstrować w swoim przekazie wideo materiału filmowego z rosyjskich zbrodni wojennych na terytorium Ukrainy.
ZOBACZ WIDEO: Jaka przyszłość Krychowiaka w kadrze? "Stary wilk nie wyleniał"
"Tak powinno wyglądać dzisiaj wideoprzesłanie prezydenta UAF Andrieja Pawelko na Kongres FIFA. Jednak FIFA nie pozwoliła na pokazanie na ekranie materiału z wojny na Ukrainie, w wyniku czego z filmu usunięto nagranie zbrodni armii rosyjskiej, pozostawiając jedynie bezpośrednią przemowę szefa UAF" - napisał dyrektor kanałów telewizyjnych Football 1/2/3 Alexander Denisow na swoim facebookowym profilu.
To nie koniec zarzutów pod adresem FIFA. "Zatwierdzono język rosyjski jako jeden z sześciu oficjalnych języków federacji. Do tego w porządku obrad nie umieszczono kwestii usunięcia Rosji z rozgrywek FIFA. To wszystko, co trzeba wiedzieć o partnerstwie i solidarności FIFA w czasie najtrudniejszych chwil dla Ukrainy" - dodał Denisow.
Wcześniej światowej federacji piłkarskiej zarzucano opieszałość w podjęciu decyzji dotyczącej wykluczenia reprezentacji Rosji z barażów eliminacji mistrzostw świata.
Film, jaki miał być opublikowany podczas kongresu prezentujemy poniżej:
Czytaj także:
Obrzydliwe słowa Rosjanina o Polakach. Jest reakcja jego szefa
FIFA podtrzymała zawieszenie trzech federacji. Co z Rosją i Białorusią?