Szczęsny obronił rzut karny. Wtedy do gry wkroczył sędzia

Twitter / Wojciech Szczęsny broni rzut karny Hakana Calhanoglu
Twitter / Wojciech Szczęsny broni rzut karny Hakana Calhanoglu

Wojciech Szczęsny był naprawdę blisko, aby obronić czwarty rzut karny w obecnym sezonie Serie A. W meczu Juventusu Turyn z Interem Mediolan obronił strzał Hakana Calhanoglu, ale ze względu na błąd kolegi sędzia zarządził powtórkę.

Starcie Juventusu FC z Interem Mediolan to zdecydowanie największy hit 31. kolejki Serie A. Było naprawdę blisko, aby bohaterem tego spotkania został Wojciech Szczęsny. Niestety Polaka dotknął błąd Matthijsa de Ligta.

W doliczonym czasie gry pierwszej połowy podyktowano rzut karny dla Interu Mediolan. Do strzału podszedł Hakan Calhanoglu. Jednak Turka idealnie wyczuł Wojciech Szczęsny. Wówczas wydawało się, że reprezentant Polski obronił już czwarty rzut karny w trwajacym sezonie.

Radość nie trwała jednak długo. Okazało się, że zbyt szybko w pole karne wbiegł wspomniany wcześniej de Ligt. Sędzia nie miał innego wyboru niż zarządzić powtórkę rzutu karnego. Tym razem Calhanoglu wykorzystał swoją szansę i mocnym oraz precyzyjnym strzałem zdobył bramkę dającą prowadzenie Interowi.

Warto jednak zwrócić uwagę na to, że Szczęsny znów wyczuł intencje rywala. Jednakże Turek wykonał stały fragment idealnie i Polak nie miał w tym przypadku żadnych szans.

Zobacz także: Real Madryt chce ściągnąć gwiazdora Chelsea
Zobacz także: Barcelona przygotowuje ofertę za Lewandowskiego

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polski bramkarz jak Lewandowski! Zobacz, co zrobił

Komentarze (0)