Jakub Moder zerwał więzadła krzyżowe podczas meczu ligowego Brighton and Hove Albion z Norwich City (więcej TUTAJ). Selekcjoner Czesław Michniewicz w rozmowie z RMF FM dał nadzieję, że pomocnik Biało-Czerwonych może zdążyć na mistrzostwa świata w Katarze (szczegóły TUTAJ), ale zdaniem dr Roberta Śmigielskiego to jednak mało prawdopodobny scenariusz.
- Jest wielu lekarzy, którzy dają przeróżne obietnice i robią sobie PR. Też mogę powiedzieć, że postawię zawodnika w dwa miesiące na nogi. Wyjdzie na boisko po dwóch miesiącach, zagra, ja powiem: "a nie mówiłem?!", a po chwili znowu złapie kontuzję - przyznał Śmigielski na łamach portalu sport.pl.
Śmigielski należy do ACL Study Group, zrzeszającej 150 lekarzy z całego świata zajmujących się urazami więzadeł krzyżowych. Zdaniem eksperta, 23-letni Moder ma małe szanse na powrót na boisko podczas MŚ 2022 (turniej w Katarze zostanie rozegrany w dniach 21 listopada - 18 grudnia).
- Rejestry pokazały, że 40 proc. zawodników, którzy wracali wcześniej niż po pół roku, odnosiło ponowną kontuzję. To spore ryzyko. Poza tym bardzo wątpię, żeby zawodnik po pół roku wszedł na pełnym gazie na boisko - ocenił.
Lekarz, który w przeszłości leczył kontuzje m.in. Justyny Kowalczyk czy Anity Włodarczyk, uważa, że w przypadku tak poważnego urazu pół roku to minimum i nieważne, jaką metodę leczenia zastosowano. Tyle czasu należy bowiem poczekać z rozpoczęciem treningów z pełnym obciążeniem.
- Nie ma szans, żeby więzadło po rekonstrukcji wygoiło się w trzy miesiące - podsumował dla sport.pl Śmigielski, specjalista w zakresie ortopedii i traumatologii.
Zobacz:
Ekspert nie ma wątpliwości ws. kadry. "Wtedy mielibyśmy narodową tragedię"
ZOBACZ WIDEO: Czy reprezentacja Polski wyjdzie z grupy na MŚ? "Wreszcie nie jesteśmy w łatwej grupie"