12 goli polskich piłkarek w jednym meczu. Trener Nina Patalon wskazała największe plusy

PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: trener Nina Patalon
PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: trener Nina Patalon

- Wykorzystałyśmy zdecydowanie więcej okazji niż do pory nam się udawało - uważa trener reprezentacji Polski Nina Patalon. Prowadzony przez nią zespół rozgromił w Gdyni Armenię aż 12:0 w meczu eliminacji mistrzostw świata.

Aż trudno uwierzyć, że gdy oba zespoły spotkały się ze sobą we wrześniu w Erywaniu, Polki zdołały wygrać zaledwie 1:0. Do meczu z Armenią w Trójmieście Biało-Czerwone miały na koncie sześć zdobytych bramek. W czwartkowy wieczór ten dorobek potroiły.

- Bardzo się cieszymy, że pojawiła się skuteczność, bo to był taki trochę nasz towar deficytowy. Przed spotkaniem ciężko pracowałyśmy na zgrupowaniu w Hiszpanii, gdzie skupiałyśmy się głównie na kreowaniu sytuacji oraz oczywiście ich wykorzystywaniu. Tym razem tych okazji wykorzystałyśmy zdecydowanie więcej niż do pory nam się udawało - powiedziała na konferencji prasowej selekcjonerka polskiej kadry.

Ninę Patalon cieszyło też to, w jaki sposób reprezentacja Polski kreowała sytuacje bramkowe. Aż sześciokrotnie do siatki reprezentacji Armenii trafiała napastniczka francuskiego FC Fleury 91 Nikola Karczewska.

ZOBACZ WIDEO: Mocne sparingi Polaków przed mundialem w Katarze. "Trochę się tych meczów boję"

- Gra w ataku pozycyjnym wyglądała bardzo dobrze, zdecydowanie lepiej niż wcześniej. Na pewno będziemy mieli sporo lepszych, ale też słabszych momentów. Cieszy mnie to, że wszystkie wnioski zostały wyciągnięte. Byłyśmy prawdziwym zespołem. W tym meczu było to co najważniejsze - zespołowość, decyzyjność i skuteczność - uważa Patalon.

W 75. minucie na boisku pojawiła się Ewa Pajor, która w kadrze po raz ostatni wystąpiła we wrześniu 2021 roku w spotkaniu z Belgią w Gdańsku, a później miała wielomiesięczną przerwę z powodu kontuzji. Już wcześniej trener reprezentacji Polski zapowiadała, że czołowa polska piłkarka do gry będzie wprowadzana stopniowo.

- Postępujemy zgodnie z protokołem medycznym, który wspólnie z jej klubem realizujemy od października. Trzeba przypomnieć, że Ewa leczyła się w Polsce przy współpracy PZPN i Wolfsburga. Na tej linii odbywała się wymiana informacji. Cała rehabilitacja zawodniczki była nadzorowana przez nas. W tej chwili wspólnie pracujemy nad tym, żeby Ewa wróciła do pełnej dyspozycji. Mamy nadzieję, że w meczu z Norwegią będzie gotowa do optymalnej gry - zaznaczyła selekcjonerka.

Wspominane spotkanie z liderkami grupy F odbędzie się we wtorek 12 kwietnia o godzinie 19:00 w Oslo. Transmisja w TVP Sport.

Czytaj także: Ranking FIFA kobiet: duży spadek reprezentantek Polski

Komentarze (2)
avatar
Legionowiak 7.0
8.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Armenia Armenią, ale Norwegia... to dopiero będzie ciekawie! Ja tu nie wróżę sukcesu, ale powalczyć zawsze można! 
avatar
Legionowiak 7.0
8.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
12:0 z Armenią, co to jest? Gdyby były wygrane z Belgią lub Norwegią, to dopiero bym stwierdził, że są plusy Reprezentacji Polski piłkarek! Na miejscu trener Palaton, byłbym ostrożny z tezami o Czytaj całość