Znicz wygrał do tej pory 2 spotkania, oba na własnym boisku. Raz pokonał GKP Gorzów Wielkopolski po bramce Kamila Majkowskiego. Wypożyczony z Legii nie zagrał jednak od tamtego sierpniowego spotkania, gdyż wciąż leczy kontuzję. W ostatnim meczu u siebie, w 7 kolejce ekipa z Pruszkowa pokonała MKS Kluczbork 2:0 a gole w tym spotkaniu zdobyli Paweł Kaczmarek z karnego i Norbert Jędrzejczyk równie efektownym, co przypadkowym strzałem z ponad 70 metrów. W najbliższym spotkaniu piłkarze Artura Kalinowskiego również postarają się wykorzystać atut własnej murawy i zdobyć upragnione 3 punkty. W ostatnim spotkaniu Znicz zaliczył całkiem poprawny występ, lecz i tak ze Szczecina nie potrafił wywieźć choćby 1 punktu. Jedyną bramkę dla Portowców strzelił piłkarz-legenda tego klubu czyli Olgierd Moskalewicz. Podopieczni Kalinowskiego pozostawili jednak po sobie całkiem dobre wrażenie. Dobrze zagrali szczególnie w drugiej połowie, lecz widać było brak Tomasza Chałasa. Tomasz Feliksiak nie rozumiał się zbyt dobrze z nowo pozyskanym Łukaszem Adamski i Znicz nie był w stanie zdobyć bramki w Szczecinie . Oprócz wspomnianego Chałasa do końca tego roku nie zagra prawdopodobnie Norbert Jędrzejczyk, któremu doskwiera uraz łękotki. To wszystko sprawia iż kibice ekipy pruszkowskiej nie mogą spać spokojnie gdyż być może po 2 fantastycznych sezonach, w których Znicz ocierał się o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej, w tym będzie musiał nawet walczyć o utrzymanie w I lidze.
W kiepskich nastrojach do Pruszkowa przyjedzie drużyna Motoru Lublin. Jedyne zwycięstwo piłkarze Mirosława Kosowskiego odnieśli niespodziewanie na obcym terenie, pokonując bowiem w 5 kolejce pod koniec sierpnia MKS Kluczbork 2:0 bo trafieniach napastników Marcina Popławskiego i Wojciecha Białka. Ponadto piłkarze Motoru zaliczyli 3 remisy na własnym stadionie, w tym jeden cenny gdyż z ekipa Widzewa Łódź (0:0). W pozostałych 4 spotkaniach zawodnicy Kosowskiego schodzili do szatni jako pokonani. Jak będzie tym razem? Biorąc pod uwagę iż piłkarze z Lublina grają słabiutko na wyjazdach, inny wynik niż zwycięstwo gospodarzy będzie niespodzianką. Być może w zdobyciu punktów pomogą Motorowi powracający do składu Kamil Oziemczuk i Rafał Król. Na pewno trener Kosowski nie będzie mógł liczyć na Grzegorza Wojdyłę, który narzeka na mięsień dwugłowy oraz na pauzującego za kartki Grzegorza Krystosiaka.
Motor Lublin wydaje się jednym z murowanych kandydatów do spadku w tym sezonie. Znicz, choć w słabszej dyspozycji, niż w ostatnich latach, wciąż jest groźną drużyną i zdecydowanym faworytem tego spotkania. Czy piłkarze Artura Kalinowskiego zwyciężą? Odpowiedź na to pytanie poznamy w środę, 16 września 2009, około 21.00.
Znicz Pruszków - Motor Lublin /środa, 16.09.2009, godzina 19.00
Przewidywane składy:
Znicz Pruszków: Bieniek - Klepczarek, Radler, Januszewski, Ptaszyński - Mikołaj Rybaczek, Owczarek, Ekwueme, Kaczmarek - Feliksiak, Adamski
Motor Lublin: Mioduszewski - Kalinowski, Maciejewski, Żmuda, Falisiewicz -Niemczyk, Syroka, Hempel, Krystosiak, Popławski - Białek.
Sędzia: Paweł Pskit (Łódź)
Wyślij SMS o treści SF FLOTA na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT
Zamów wynik meczu Znicz Pruszków - Motor Lublin
Wyślij SMS o treści SF MOTOR na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT