Po bestialskim ataku Rosjan Szewczenko nie wytrzymał

Rosyjski bloger poprosił Ukraińca o wywiad. Żona piłkarza ujawnia, co było później

Już półtora miesiąca trwa bestialska i nieuzasadniona inwazja Rosji na Ukrainę. Rosyjscy żołnierze dopuszczają się coraz większych zbrodni - odkrywane są kolejne przypadki zbrodni.

W poruszających słowach sytuację w swojej ojczyźnie skomentował Andrij Szewczenko. Były piłkarz zamieścił w sieci przejmujące zdjęcia, pokazujące skalę okrucieństwa Rosjan.

"Nigdy nie zapomnę i nigdy nie wybaczę. Prawdziwe ludobójstwo narodu ukraińskiego" - napisał Andrij Szewczenko na Instagramie.

Były selekcjoner reprezentacji Ukrainy odniósł się także do piątkowego ataku Rosjan na ludność cywilną zgromadzoną na dworcu w Kramatorsku. Zginęło tam kilkadziesiąt bezbronnych osób.

"Rosyjskie siły zbrojne rujnują nasze miasta, niszcząc życia niewinnym Ukraińcom. W piątek rakiety uderzyły w stację kolejową w Kramatorsku, podczas gdy tysiące Ukraińców spokojnie czekało na ewakuację w bezpieczniejsze rejony" - dodał były piłkarz.

"Czy nadal mogą nazywać siebie 'ludźmi'? Świat powinien działać teraz i powstrzymać tę straszną wojnę, terror w Ukrainie, która trwa już od sześciu tygodni. Zatrzymajcie wojnę teraz!" - zakończył.

Czytaj także:
- Relacja trenera z Kramatorska. "To był szok, cały czas trwała tam ewakuacja"
- Szef UEFA dostał pytanie o Rosję. Wyraźnie nie chciał odpowiadać