Mocny apel Tomaszewskiego skierowany do polskiego piłkarza. Chodzi o ludobójstwo w Ukrainie

PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: Jan Tomaszewski
PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: Jan Tomaszewski

Jan Tomaszewski podczas rozmowy z "Super Expressem" zaapelował do reprezentanta Polski, grającego na co dzień w Rosji.

Od samego początku rosyjskiej agresji na Ukrainie wokół Sebastiana Szymańskiego toczy się wiele dyskusji. Wszystko za sprawą tego, że Polak nie wyjechał z państwa agresora.

Na ten temat wypowiedział się były reprezentant Polski Jan Tomaszewski. W trakcie rozmowy ze "Super Expressem" zaapelował do pomocnika. - Ja od Szymańskiego wymagam jednej rzeczy, której nie wymagam od Rybusa, bo on ma żonę Rosjankę i dwoje dzieci. Niech Szymański potępi ludobójstwo w Ukrainie, nic więcej - powiedział.

- W Rosji opinia publiczna jest zakłamana, więc to, co mówią żużlowy mistrz świata czy gwiazda rosyjskiej ligi, ma ogromne znaczenie - uzasadnił.

Oprócz apelów o takie przedstawienie stanowiska, pojawiają się także głosy nawołujące do opuszczenia Rosji przez 22-latka. Oliwy do ognia dolała wypowiedź agenta zawodnika na kanale "Prawda Futbolu". - To nie ma chyba różnicy, czy teraz odejdzie, czy za miesiąc - stwierdził Mariusz Piekarski. Wielu ekspertów oburzyło się tymi słowami, o czym pisaliśmy TUTAJ.

Polak jest gwarancją dobrych liczb. W 21 spotkaniach rosyjskiej Premier Ligi zdobył sześć bramek oraz zanotował osiem asyst. Gra byłego zawodnika Legii znacznie przekłada się na wyniki całego zespołu.

Jego Dynamo zajmuje wysokie, drugie miejsce. Ekipę reprezentanta Polski od liderującego Zenitu dzielą zaledwie trzy "oczka". Okazja do zdobycia kolejnych punktów już 9 kwietnia. Rywalem klubu z Moskwy będzie dziewiąty FK Niżny Nowogród. Pierwszy gwizdek w tym spotkaniu wybrzmi o godzinie 13:00.

Śmiała opinia Daniego Alvesa. "Nie wydałbym na niego dużo pieniędzy"
Niespodziewana porażka Bayernu w Lidze Mistrzów. Czy pozycja Nagelsmanna jest zagrożona?