Europejska Federacja Piłki Nożnej (UEFA) wszczęła postępowanie przeciwko Atletico Madryt. To pokłosie dyskryminującego zachowania kibiców hiszpańskiego klubu, którzy m.in. pokazywali nazistowskie gesty podczas pierwszego meczu ćwierćfinałowego z Manchesterem City w Lidze Mistrzów.
Ostatecznie Komisja Kontroli, Etyki i Dyscypliny UEFA poinformowała o swojej decyzji. Stadion zespołu Diego Simeone, Wanda Metropolitano zostanie częściowo zamknięty na rewanżowe starcie. Chodzi dokładnie o 5 tysięcy miejsc.
Przypomnijmy, że obiekt może pomieścić około 68 tysięcy widzów. Na pustej trybunie pojawi się napis "#NoToRacism" i logo UEFA. O tym, który sektor będzie niedostępny, zadecydują już władze klubu.
ZOBACZ WIDEO: Góralski w składzie reprezentacji to zbyt duże ryzyko? "Wolałbym, abyśmy zaczynali mecz bez niego"
Drugie spotkanie pomiędzy Atletico Madryt a Manchesterem City zostanie rozegrane już w środę (13 kwietnia). Pierwsze starcie padło łupem zespołu Pepa Guardioli. Ten wypracował sobie jednobramkową przewagę (więcej przeczytasz TUTAJ).
Hiszpańska drużyna jest jednak nieprzewidywalna. Ma więc niemałą szansę na wyeliminowanie drugiego zespołu z Manchesteru w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Po 1/8 finału z rozgrywkami musieli pożegnać się piłkarze Czerwonych Diabłów.
Zobacz też:
Media: Robert Lewandowski wybrał nowy klub! Znamy nazwę
Lech Poznań stracił najskuteczniejszego piłkarza