Rosjanin stracił pracę. To usłyszał od polskiego pracodawcy

Instagram / Na zdjęciu: Jewgienij Baszkirow
Instagram / Na zdjęciu: Jewgienij Baszkirow

Zagłębie Lubin za porozumieniem stron rozwiązało kontrakt z Rosjaninem, Jewgienijem Baszkirowem. WP SportoweFakty dowiedziały się, jakie były powody rozstania.

[tag=70268]

Jewgienij Baszkirow[/tag] był młodzieżowym reprezentantem Rosji, jednak nie zdążył zadebiutować w dorosłej kadrze. Od początku kariery występował w rosyjskich klubach. Dopiero w lutym 2020 roku wyjechał za granicę i podpisał kontrakt z KGHM Zagłębiem Lubin. W Polsce zdążył rozegrać 45 meczów. Zdobył w nich pięć bramek i dwa razy asystował.

Dwa miesiące przed wygaśnięciem kontraktu Rosjanin odchodzi z Zagłębia. Klub rozwiązał umowę za porozumieniem stron.

Potępił wojnę

Jak dowiedziały się WP SportoweFakty, zawodnik usłyszał od klubu, że powodem rozstania są sprawy sportowe. We wrześniu Baszkirow doznał kontuzji kolana, po której nie potrafi wygrać rywalizacji o miejsce w kadrze meczowej.

Od początku wojny w Ukrainie rywalizacja rosyjskich sportowców budzi ogromne kontrowersje. Niektórzy wykorzystywali grę w innych krajach do manifestowania poparcia dla zbrodniczych działań rosyjskich wojsk. W poniedziałek informowaliśmy o skandalicznym zachowaniu 15-letniego kierowcy, który na wejściu podium z uśmiechem pokazał salut rzymski. Dzień po zawodach jego zespół rozwiązał z nim współpracę (więcej TUTAJ).

Jednak Baszkirow już pierwszego dnia wojny potępił działania Rosji. - Nienawidzę przemocy. Nienawidzę wojny. Jestem jej przeciwny i nie potrafię zaakceptować tego, co się dzieje - przekazał portalowi Weszło.

Po 28 kolejkach Ekstraklasy Zagłębie jest na 15. miejscu w tabeli. Zespół Piotra Stokowca ma trzy punkty przewagi nad strefą spadkową.

Andrij Pawełko, prezes ukraińskiej federacji: Rosjanie mordują nasze dzieci. Giną też piłkarskie talenty
Benzema czy Lewandowski? Bitwa dwóch wielkich piłkarzy

ZOBACZ WIDEO: Czy reprezentacja Polski wyjdzie z grupy na MŚ? "Wreszcie nie jesteśmy w łatwej grupie"

Źródło artykułu: