W 13. minucie środowego meczu Ligi Mistrzów na Estadio Wanda Metropolitano w Madrycie (relacja TUTAJ) Phil Foden doznał bolesnej kontuzji głowy po tym, jak gwiazdor Atletico Madryt Felipe wpadł na skrzydłowego Manchesteru City.
Reprezentant Anglii z rozcięciem na głowie wymagał natychmiastowej interwencji lekarzy. Pep Guardiola wysłał Jacka Grealisha, by ten rozgrzał się przy linii bocznej, na wypadek gdyby potrzebna była zmiana, ale Foden ostatecznie mógł kontynuować zawody.
21-letni pomocnik Man City grał z szerokim bandażem założonym niemal na całą głowę (patrz zdjęcia). W tak nietypowym "stroju" Foden dotrwał do ostatniego gwiazdka arbitra.
Po faulu na Angliku sędzia Daniel Siebert podyktował rzut wolny dla gości, ale Felipe w tej sytuacji uniknął żółtej kartki (pod koniec spotkania brazylijski obrońca wyleciał jednak z boiska).
Zobacz:
Pojawiła się darmowa aplikacja z transmisjami meczów piłkarskich. Ale jest haczyk
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dobre wieści dla kibiców kadry. Ten film daje nadzieje