Symboliczne zwycięstwo Szachtara z Lechią w Gdańsku. Duże zainteresowanie meczem charytatywnym

PAP / Marcin Gadomski / Na zdjęciu: piłkarze Szachtara Donieck
PAP / Marcin Gadomski / Na zdjęciu: piłkarze Szachtara Donieck

Lechia Gdańsk dzięki bramce Krystiana Okoniewskiego w doliczonym czasie gry remisowała z Szachtarem Donieck 2:2. Gola na 2:3 zdobył symbolicznie chłopiec z Mariupola. Charytatywny mecz towarzyski obejrzało wielu kibiców z Polski i z Ukrainy.

Jak wszyscy wiemy, ze względu na wojnę w Ukrainie, nikt w tym kraju nie myśli o sporcie w wydaniu ligowym. Piłkarze najlepszych ukraińskich klubów jeżdżą po Europie z przesłaniem dotyczącym konieczności zakończenia wojny. Po meczu z Olympiakosem Pireus, piłkarze Szachtara Donieck pojechali do Gdańska. Charytatywne spotkanie zobaczyło ponad 12 tysięcy kibiców.

Już na początku spotkania Szachtar objął prowadzenie. David Stec sfaulował Mychajło Mudryka w polu karnym i Szymon Marciniak wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł sam poszkodowany i otworzył wynik meczu, ku uciesze licznie zgromadzonych na trybunach kibiców z Ukrainy.

Lechia jednak szybko wyrównała wynik spotkania. Próbkę swoich możliwości pokazał Bassekou Diabate. Malijczyk minął dwóch rywali w polu karnym i pokonał Anatolija Trubina. Chwilę później szansę na wyprowadzenie gdańszczan na prowadzenie miał Ilkay Durmus, którego tym razem powstrzymał ukraiński bramkarz.

ZOBACZ WIDEO: Z Pierwszej Piłki #05: Silna grupa, w której się nas boją. Szukamy sparingpartnera

Mecz mógł się podobać, obie drużyny prezentowały futbol "na tak", gole do przerwy jednak nie padły. Przed drugą połową, Tomasz Kaczmarek dokonał aż siedmiu zmian. Chwilę później z boiska zszedł też sędzia - Szymona Marciniaka zastąpił Dimitri Kiriwuszkin.

Oba zespoły miały okazje, w końcu golem popisał się Mudryk, który rozegrał piłkę z kolegą z drużyny, a następnie przyjął futbolówkę i pokonał Michała Buchalika. Przewaga optyczna Szachtara była widoczna, chociaż na 20 minut przed końcem mógł wyrównać Jakub Kałuziński - minimalnie chybił.

Do końca gole już nie padły, a tempo nieco spadło przez liczne zmiany. Blisko bramki był Dmytro Kryskiw, ale jego uderzenie obronił trzeci bramkarz Lechii - Antoni Mikułko. Już w doliczonym czasie gry, młody Krystian Okoniewski dobił strzał Christiana Clemensa i zdobył bramkę dla Lechii na 2:2!

Wtedy na boisko wszedł 11-letni chłopiec z Mariupola, Dmytro Keda, który strzelił symbolicznie bramkę "do pustej". Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2:3 Dla Lechii była to doskonała okazja do przygotowania się do meczu w Zabrzu z Górnikiem, które gdańszczanie zagrają cztery dni później. Przede wszystkim był to jednak ważny dzień dla Ukraińców, którzy uciekali przed wojną również na Pomorze i mogli przeżyć wspólne chwile oglądając rodzimy klub.

Lechia Gdańsk - Szachtar Donieck 2:3 (1:1)
0:1 - Mychajło Mudryk 7' (k.)
1:1 - Bassekou Diabate 12'
1:2 - Mychajło Mudryk 58'
2:2 - Krystian Okoniewski 90+3'
2:3 - Dmytro Keda 90+5'

Składy:

Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak (29' Michał Buchalik, 77' Antoni Mikułko) - David Stec (46' Filip Koperski), Kristers Tobers, Mario Maloca (46' Jakub Kałuziński), Rafał Pietrzak (46' Conrado) - Egzon Kryeziu (77' Bartosz Brylowski), Maciej Gajos (46' Jarosław Kubicki) - Kacper Sezonienko (46' Tomasz Makowski), Bassekou Diabate (72' Krystian Okoniewski), Ilkay Durmus (46' Tomasz Neugebauer) - Łukasz Zwoliński (46' Christian Clemens).

Szachtar Donieck: Anatolij Trubin (46' Andrij Pjatow) - Petro Stasiuk (73' Dmytro Kapinus), Wałerij Bondar (77' Danyło Udod), Mykoła Matwijenko, Jarosław Rakickij (83' Marian Faryna) - Artem Bondarenko (89' Denys Szostak), Taras Stepanenko - Dmytro Topałow (60' Dmytro Kryskiw), Dmytro Myszniow (60' Maksym Czech), Mychajło Mudryk (90+4' Dmytro Keda) - Andrij Boriaczuk (78' Kyryło Szychiejew).

Żółta kartka: Mudryk (Szachtar).

Sędziowie: Szymon Marciniak (51' Dimitri Kirwiuszkin).

Widzów: 12 620.

Źródło artykułu: