Polska przyjęła najwięcej uchodźców z Ukrainy, którzy uciekli przed straszną wojną, którą rozpętała Rosja. Niektórzy z kolei znaleźli schronienie na przykład w Niemczech. Tam też mogą liczyć na wsparcie w różnej formie.
W pomoc Ukraińcom mocno angażuje się jedna z największych legend Bayernu Monachium. To Uli Hoeness, który dziś pełni funkcję honorowego prezydenta niemieckiego klubu. W mediach zdradził, jak wspiera uchodźców.
- Mogę powiedzieć tylko jedno: popieram wszystko, co da się zrobić, aby pomóc tym ludziom. Obecnie codziennie dostarczam jedzenie 130 kobietom z dziećmi w Bad Wiessee - przyznaje Hoeness w "Sueddeutsche Zeitung".
Legendarny piłkarz i działacz jednak nie chce na tym poprzestać. Obecnie lobbuje za tym, aby w Monachium zorganizować mecz charytatywny, który pomoże zebrać pieniądze dla Ukrainy. Na boisku mieliby się zmierzyć lokalni rywale, czyli Bayern i trzecioligowy TSV 1860.
Hoeness do 2019 roku był szefem Bayernu. W dodatku od lat sprawdza się w biznesie i jest właścicielem fabryki kiełbasy.
Na stadionie znaleźli 500-kilogramowy niewybuch. Kilka dni temu grały tam dzieci >>
19-latka z Ukrainy nie wytrzymała. Zadała trzy pytania >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dobre wieści dla kibiców kadry. Ten film daje nadzieje