Śląsk nie zlekceważy "czerwonej latarni". "Są jak zranione zwierzę"

PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Piotr Tworek
PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Piotr Tworek

Mimo iż Bruk-Bet Termalica Nieciecza ma najmniej punktów spośród wszystkich drużyn w PKO Ekstraklasie, a do tego spisuje się bardzo słabo, to trener Piotr Tworek nie uważa najbliższego rywala Śląska jako najgorszego zespołu w lidze.

Do końca sezonu 2021/22 pozostało już tylko pięć kolejek. Z każdym tygodniem sytuacja Bruk-Bet Termaliki Nieciecza robi się coraz gorsza. Jeśli popularne Słonie nie wygrają w sobotę we Wrocławiu, mogą tracić do bezpiecznego miejsca w tabeli aż dziesięć punktów, co może okazać się dystansem nie do odrobienia.

We Wrocławiu nastroje są nieco lepsze, choć też dalekie od szampańskich. Śląsk zawodzi, ma obecnie tylko trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. Dla niego mecz z Termalicą jest niezwykle istotny. Jakakolwiek strata punktów może spowodować sporą nerwówkę.

- Zachowujemy spokój, nie robimy żadnych specjalnych ruchów, które mogłyby dodać jakichś niepotrzebnych, negatywnych emocji. Wiemy w jakim jesteśmy miejscu. Robimy wszystko, żeby zespół był optymalnie przygotowany - mówił trener Piotr Tworek na konferencji prasowej.

Mimo wszystko to Śląsk będzie faworytem sobotniego spotkania. We Wrocławiu nikt nie wyobraża sobie scenariusza, w którym dwukrotny mistrz Polski nie wygrywa.

Mimo to trener Tworek ze spokojem podchodzi do tego meczu. - Termalica jest na ostatnim miejscu, ale pod żadnym względem nie klasyfikujemy jej jako najsłabszego zespołu w lidze. Nie będzie to łatwy rywal. Wręcz przeciwnie. To drużyna, która w każdym meczu stwarza sobie dużo sytuacji bramkowych. Jest jak zranione zwierzę. Musimy być bardzo skoncentrowani i skupieni w tyłach, żebyśmy nie popełnili prostych błędów, które mogą rzutować na cały mecz - podkreśla.

- Trzeba przyznać, że liczba punktów i pozycja w tabeli nie odzwierciedla siły tego zespołu - podsumował Tworek.

Początek meczu Śląsk Wrocław - Bruk-Bet Termalica Nieciecza w sobotę o godz. 15.

CZYTAJ TAKŻE:
Nie jedli i nie pili, a wyróżnili się w PKO Ekstraklasie
Kilka niewiadomych w składzie Warty Poznań na hit

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ach, ten Neymar. Tarzał się po podłodze!

Źródło artykułu: