To już niemal pewne. Erling Haaland opuści Borussię Dortmund. W grze o młodego Norwega pozostało kilka klubów, jednak najgłośniej mówi się o Manchesterze City jako przyszłym pracodawcy 21-latka. W grze o napastnika pozostaje jeszcze m.in. Real Madryt i nic nie jest przesądzone.
Klub z Dortmundu musi jednak szukać okazji i sprowadzić kogoś o podobnej klasie do 21-latka. Nie było to łatwe i w mediach pojawiało się wielu kandydatów. Jednak w piątek Sky Sports poinformowało, że decyzja zapadła.
Następcą Haalanda będzie Karim Adeyemi. Zostać miały uzgodnione już warunki i kontraktu i potrzeba tylko podpisu piłkarza. 20-letni Niemiec obecnie jest zawodnikiem Red Bull Salzburg. Napastnik imponuje nie tylko wysoką skutecznością, bowiem w tym sezonie strzelił już 20 bramek w 39 meczach, ale także szybkością. To profil zawodnika, którego Borussia szukała.
Według informacji Sky Sports transfer Niemca będzie kosztował 30 milionów euro, więc nie będzie to rekordowa kwota za piłkarza, którą zapłacił z Dortmundu. W następnych latach bonusy mogą kosztować Borussię kolejne sześć milionów euro. Adeyemi ma podpisać pięcioletni kontrakt i będzie zarabiał ok. 6,5 miliona euro za sezon.
Czytaj więcej:
To on będzie następcą Lewandowskiego? Legenda nie ma wątpliwości
Poważne problemy zdrowotne reprezentanta Polski
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: awantura na boisku. Trener posunął się za daleko