[tag=720]
FC Barcelona[/tag] poinformowała na swojej stronie internetowej, że osiągnęła porozumienie w sprawie przedłużenia kontraktu Ronalda Araujo do 30 czerwca 2026 roku. Klauzula odstępnego została ustalona na kwotę miliarda euro, tak jak w przypadku Pedriego i Ansu Fatiego. Obecna umowa Urugwajczyka wygasłaby za trzynaście miesięcy.
- Jestem szczęśliwy, że mogę zostać na wiele lat. Kiedy przybyłem do Barcelony, ludzie krzyczeli "Urugwajczyku" do Luisa Suareza. Miałem nadzieję, że pewnego dnia będą to robić do mnie - powiedział z uśmiechem mediom klubowym 23-latek.
Do stolicy Katalonii trafił w 2018 roku. Dwa lata później został włączony do kadry pierwszego zespołu. W obecnym sezonie rozegrał 65 procent możliwych minut w lidze hiszpańskiej. Wiele mówiło się o zainteresowaniu między innymi Manchesteru United, ale Araujo chciał zostać w "Blaugranie". Na Wyspach Brytyjskich zarabiałby więcej, ale przywiązanie do klubu było silniejsze.
Teraz Joan Laporta i jego zarząd muszą się skupić na sytuacji Gaviego i Ousmane'a Dembele. Umowa młodego pomocnika wygasa za rok, a Francuz może stać się wolnym zawodnikiem już za dwa miesiące.
@RonaldAraujo_4 renews with Barça!
— FC Barcelona (@FCBarcelona) April 26, 2022
Zobacz też:
Kłótnia w Napoli. Piotr Zieliński straci trenera?
Nie kończą się problemy byłej gwiazdy Legii. Kolejna kara od klubu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gość ma niezłą parę w rękach! To rekord świata?