W drugim półfinale Ligi Mistrzów Liverpool FC mierzył się z Villarreal CF. W pierwszej części gry kibice nie doczekali się bramek, choć okazje się pojawiały.
Zespół Juergena Kloppa po zmianie stron momentalnie ruszył do ataku. W 53. minucie Trent Alexander-Arnold zagrał do Jordana Hendersona, a ten momentalnie dośrodkował w pole karne.
Piłka odbiła się od Pervisa Estupinana. Było to na tyle niefortunne, że mocno zaskoczyło strzegącego bramki Geronimo Rulliego i zrobiło się 1:0.
Gospodarze nie zdążyli się nacieszyć z trafienia, a już było 2:0. Po zaledwie 120 sekundach Mohamed Salah zagrał do Sadio Mane, po czym ten skierował piłkę do siatki.
Samobójcza bramka na 1:0
Dośrodkowanie, rykoszet i gol dla Liverpoolu! #UCL #LIVVIL #ChampionsLeague pic.twitter.com/owj4O4TrwG
— Polsat Sport (@polsatsport) April 27, 2022
Bramka Sadio Mane na 2:0
Sadio Mane i 2:0! #UCL #LIVVIL #ChampionsLeague pic.twitter.com/X9Bq2PKvvC
— Polsat Sport (@polsatsport) April 27, 2022
Czytaj także:
- Bayern rozkupi Ajax? Kolejny zawodnik na radarze
- Paris Saint-Germain wyceniło gwiazdę i czeka na oferty
ZOBACZ WIDEO: Idą zmiany w Lechii. Czy klubowi grozi niedawny scenariusz Wisły?