Czy powinien być spalony? Przyjrzyj się akcji, po której padł gol

Szturm Liverpoolu opłacił się. Wstrząs trwał trzy minuty

Liverpool FC dominował, ale długo nie potrafił złamać defensywy Villarreal CF. Udało się dopiero po przerwie. W 53. minucie pomógł rykoszet. Chwilę potem podanie Mohameda Salaha wykorzystał Sadio Mane.

I właśnie wokół tego gola w mediach społecznościowych rozpętała się burza. Według fanów sędziujący to spotkanie Szymon Marciniak powinien był odgwizdać spalonego.

Wielu kibiców wytyka podwójne standardy przywołując inne trafienia (m.in. Romelu Lukaku czy Raheema Sterlinga), które zostały anulowane w niemal identycznych sytuacjach.

Tak padł gol na 2:0:

Fani nie mieli wątpliwości, że gol powinien był zostać anulowany. Na Twitterze można przeczytać przeróżne komentarze łącznie z załączonymi zdjęciami, filmikami czy grafikami.

"Chelsea strzeliła identycznego gola jak Mane przeciwko Liverpoolowi, ale odgwizdano spalonego. Liverpool nigdy nie dostaje gwizdków przeciwko, to śmieszne", "Na pierwszy rzut oka widać, że Mane jest na spalonym. Nie potrzeba VAR-u", "Ten spalony bardzo podejrzany dla mnie", "Mane jest prawie tak samo spalony, jak Sterling w naszym meczu przeciwko nim, ale zgadnij, co..." - czytamy.

Przykładowe Tweety fanów:

Zobacz także:
Zadali dwa ciosy w dwie minuty. Tak Liverpool wyszedł na prowadzenie
Możliwe zmiany w formacie Ligi Mistrzów. Już raz tak grano

ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Wiemy, co Bayern zaproponuje Lewandowskiemu. Polak nie będzie zadowolony!