Trener Śląska Wrocław nieco tajemniczy ws. braku Erika Exposito
- Ten punkt i końcówka to takie jakby przedłużenie naszej pracy tygodniowej nad siłą mentalną. Nie załamaliśmy się po stracie gola i dążyliśmy do wyrównania - powiedział trener Piotr Tworek po meczu Śląska Wrocław z Jagiellonią Białystok (1:1).
- Znamy wszystkie nasze okoliczności, więc doceniamy to co mamy. Po wysokiej porażce nie jest łatwo przygotować się do meczu, a tutaj nigdy nie jest łatwo osiągnąć jakąkolwiek zdobycz - podkreślił dalej 47-latek.
W meczu z Jagiellonią piłkarze Śląska oddali inicjatywę rywalom, postawili na bardzo proste środki i zdaniem wielu obserwatorów mieli sporo szczęścia. - Wiemy ile problemów robiły nam proste straty. Jesteśmy w takim momencie, że piękna i kombinacyjna gra nie jest dla nas handicapem. Robimy wszystko, aby ograniczyć ryzyko z tyłu, a z przodu zarazem wykorzystać wszystko, co potrafimy - wytłumaczył Tworek.
ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Wiemy, co Bayern zaproponuje Lewandowskiemu. Polak nie będzie zadowolony!Dużą rolę w zdobyciu punktu przez Śląsk w meczu z Jagiellonią odegrała też roszada w bramce względem poprzedniego spotkania. Matus Putnocky popisał się kilkoma dobrymi interwencjami. - Zmiany w składzie dokonaliśmy po głębokiej analizie. Wszystko było przemyślane i przygotowane - skomentował Tworek.
Szkoleniowiec zespołu z Wrocławia był natomiast trochę tajemniczy w sprawie braku w kadrze Erika Exposito. - Potrzebuję zdrowych i gotowych zawodników do walki o utrzymanie - odpowiedział na pytanie jednego z dziennikarzy, ale nie chciał jednoznacznie zdradzić, czy chodzi o kontuzję.
- Jestem zadowolony z reakcji zespołu po ostatniej porażce. Ten punkt i końcówka to takie jakby przedłużenie naszej pracy tygodniowej nad siłą mentalną. Nie załamaliśmy się po stracie gola i dążyliśmy do wyrównania. To wykonał właśnie zespół - dodał Tworek na zakończenie.
Mocna reakcja władz Śląska po ostatnich wynikach
-
clown1 Zgłoś komentarz
bramki w jednym meczu to jest kompromitacja dla Tworka że tego nie widzi -
wojak5036 Zgłoś komentarz
min połowa piłkarzy do zwolnienia. Trener ? ....jakoś mnie nie przekonuje. Niestety dopiero co z nim podpisali kontrakt , więc trzeba dać mu szansę...jeśli się utrzymamy. Piłkarsko Śląsk prezentuje się tragicznie...Błędy Zarządu i polityka transferowa to dramat. Rozumie że nie każdy transfer musi być w 100% udany , ale u nas to obraz nędzy i rozpaczy. Nie mogę pojąć dlaczego piłkarze nagle przestali grać? Gdzie popełniono błędy ? / Takim było zwolnienie Lavicki/ Dlaczego nikt w tym klubie nie ponosi konsekwencji swoich debilnych decyzji. /Waśniewski i Sztylka / Jeśli mamy być kimś więcej niż tylko drużyną grającą co roku o utrzymanie , to muszą nastąpić radykalne zmiany w Śląsku Wrocław. Czy w to wierzę ? Niestety nie , bo WKS to towarzystwo wzajemnej adoracji miejskich urzędników i układów politycznych. -
Husarzyk Zgłoś komentarz
W Śląsku Wrocław podobna sytuacja jak w Wiśle Kraków