Fani Bayernu oburzeni zachowaniem piłkarzy. Działacz próbował ugasić pożar
Piłkarze Bayernu Monachium zawiedli swoich kibiców i na dodatek polecieli do Hiszpanii, by świętować zdobycie mistrzostwa. - Przyjęliśmy to jako środek, który może pomóc w budowaniu drużyny - tłumaczył Hasan Salihamidzić.
Kibice Bayernu byli mocno zaskoczeni faktem, że trener dał swoim zawodnikom dwa dni wolnego po kompromitującej porażce. Co więcej, większość piłkarzy na Ibizie świętowała zdobycie 10. mistrzostwa z rzędu. Słynny Lothar Matthaeus w ostrych słowach skomentował ich zachowanie - więcej TUTAJ.
Hasan Salihamidzić odniósł się do całej sytuacji w rozmowie z niemieckim "Bildem". Dyrektor sportowy klubu potwierdził wcześniejsze doniesienia mediów.
- W minionym tygodniu piłkarze poinformowali nas, że chcieliby spędzić dwa dni wolnego na treningach grupowych na Ibizie. Przyjęliśmy to jako środek, który może pomóc w budowaniu drużyny - skomentował Salihamidzić.
Zarząd powinien zdawać sobie sprawę, że ta decyzja spotka się z niezadowoleniem kibiców. - Jestem przekonany, że nasi zawodnicy pokażą swój profesjonalizm i dadzą z siebie wszystko przeciwko VfB Stuttgart w niedzielę. Chcemy zapewnić naszym fanom miłe zakończenie sezonu - mówił Bośniak.
Czytaj także:
Uderzył w Bayern, trener odpowiada. W tle walka o utrzymanie w Bundeslidze
Lewandowski oczarował działacza. "Trudno się dziwić"