AC Milan pozostaje o dwa punkty przed Interem w wyścigu po mistrzostwo Włoch. W niedzielny wieczór podopieczni Stefano Piolego pokonali Hellas Werona na wyjeździe 3:1. Zwycięstwo nie przyszło jednak łatwo.
Swoją rolę w tym triumfie, i to nie małą, odegrał Szwed Zlatan Ibrahimović. Okazuje się, że piłkarz miał bardzo ważną przemowę w szatni. Wszystko ujawnił trener AC Milan.
- Przed meczem Zlatan powiedział nam coś pięknego: "gracze Milanu są pamiętani za to, co wygrali, jeśli chcemy, żeby nas pamiętali, mamy trzy mecze do rozegrania i musimy je wygrać" - przyznał Stefano Pioli.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ibrahimović nie przestaje zadziwiać. To nie fotomontaż!
"Ostatecznie znalazło się też miejsce dla Zlatana Ibrahimovicia, który odegrał kluczową rolę poza boiskiem pod względem motywacji" - czytamy w artykule corrieredellosport.it.
Najważniejszym piłkarzem meczu w Milanie był Sandro Tonali. Jego pierwsze trafienie do bramki jeszcze nie poskutkowało zmianą wyniku z powodu wcześniejszego spalonego.
Rozdrażniony Tonali w czasie doliczonym do pierwszej połowy strzelił na 1:1 po dograniu Rafaela Leao, a akcja bramkowa na 2:1 w 49. minucie była prawie kopią poprzedniej. Rossoneri zamknęli mecz uderzeniem na 3:1 Alessandro Florenziego w 86. minucie.
Czytaj także:
Lech wykorzystał wpadkę Rakowa. Zmiana lidera na dwie kolejki przed końcem
Przełom na szczycie! Nowy lider PKO Ekstraklasy, zobacz tabelę