To kolejny nieudany sezon dla Manchesteru City w Lidze Mistrzów. Obywatele mieli już finał na wyciągnięcie ręki, ale Real Madryt po kapitalnym zrywie w końcówce wydarł im bilet na mecz o trofeum. Kibice i gracze muszą obejść się smakiem.
Pojawiły się ostre głosy krytyki w stronę menadżera drużyny - Pepa Guardioli. Prowadzi on już bowiem Manchester City od 2016 roku i zdobył wiele trofeów, ale triumfu w Champions League mu brakuje. Nie potrafił także wygrać tych rozgrywek ze swoim poprzednim klubem - Bayernem Monachium.
Suchej nitki na trenerze nie zostawił Patrice Evra. - Manchester City potrzebuje liderów, ale Guardiola ich nie chce. Nie chce ludzi z charakterem. To on ma być liderem. To dlatego pakują się w kłopoty - ocenił były piłkarz dla Prime Video.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: absurdalna scena! Zobacz, co wymyślił ten "cwaniak"
- To właśnie Guardiola tak sobie dobiera piłkarzy, bo nie umie trenować ludzi z charakterem. Tak też robił w Barcelonie. Tak buduje drużynę, by kontrolować wszystkich. Kiedy sprawy się komplikują, to on wtedy decyduje - dodał Evra.
Dostało się też samemu klubowi. - Mają traumę. Przypominają mi PSG, to kluby zbudowane na pieniądzach. Real Madryt także je ma, ale również posiada historię. City ma jedynie pieniądze i gracze idą do tego klubu tylko po nie - zakończył Patrice Evra.
Czytaj więcej:
Piłkarze Chelsea zdenerwowani na Tuchela
Jasne stanowisko Greków ws. Grzegorza Krychowiaka. Z tym będą problemy