Hiszpański napastnik trafi do Ekstraklasy? W transferze może pomóc narzeczona!

Newspix / AFLO/NEWSPIX.PL / Na zdjęciu:  Koldo Obieta Aberdi
Newspix / AFLO/NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Koldo Obieta Aberdi

Choć do końca tego sezonu Ekstraklasy zostały dwie kolejki, to wiele klubów już myśli o wzmocnieniach na przyszły sezon. Na celowniku, tradycyjnie, są też zawodnicy z Hiszpanii, a w transferze jednego z nich może pomóc... narzeczona. O co chodzi?

W tym artykule dowiesz się o:

W polskiej Ekstraklasie piłkarze z Hiszpanii sprawdzają się z reguły bardzo dobrze nic więc dziwnego, że nasze kluby cały czas penetrują tamtejszy rynek.

Z informacji WP SportoweFakty wynika, że kolejnym napastnikiem, który może już wkrótce pojawić się na polskich boiskach jest Koldo Obieta Aberdi.

To 28-letni środkowy napastnik (187 cm wzrostu), który zalicza właśnie najlepszy sezon w karierze. Obieta gra w drugiej lidze hiszpańskiej, a tym sezonie strzelił 7 goli w 36 meczach. 4 bramki padły po uderzeniach głową, dwie strzelił prawą nogą, a jedną lewą. Do tego dorzucił też cztery asysty. Jest drugim strzelcem zespołu SD Amorebieta.

ZOBACZ WIDEO: Z Pierwszej Piłki #7: Kto zostanie mistrzem Polski, kto spadnie z Ekstraklasy?

Wcześniej Bask grał głównie na poziomie trzeciej ligi, w takich zespołach jak CD Vitoria i CD Tudelano. Z naszych informacji wynika, że to nie jest pierwsza przymiarka tego gracza do polskiej ligi. Jak usłyszeliśmy, zimą chciał go sprowadzić Piast Gliwice, ale hiszpański klub ostatecznie nie wyraził zgody.

Tym razem może być jednak dużo łatwiej i to z dwóch powodów. Po pierwsze, Obiecie kończy się latem kontrakt z Amorebietą. Po drugie, wkrótce studia w Polsce zacznie... jego narzeczona, która podejmie edukację w Poznaniu. To sprawia, że Obieta jest mocno zainteresowany przenosinami do naszego kraju. A że zainteresowanych klubów nie brakuje, to ten transfer jest całkiem prawdopodobny.

Lekarz pracuje bez uprawnień!

To będzie przełom w karierze Polaka? 

Komentarze (1)
avatar
Husarzyk
11.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A jakieś zdjęcia owej narzeczonej czy trzeba na Insta grzebać?