W tym artykule dowiesz się o:
"Mundo Deportivo": Smutne zwycięstwo
To nie tak miało wyglądać. FC Barcelona z Ligą Mistrzów żegna się już po fazie grupowej i wiosną rywalizować będzie jedynie w Lidze Europy. Stawką spotkania z Viktorią Pilzno były honor i pieniądze. Barca wygrała 4:2. "Mundo Deportivo" pisze o smutnym pożegnaniu z Ligą Mistrzów.
"Barcelona prowadziła przede wszystkim dzięki Ferranowi Torresowi. Gospodarze jednak się nie podawali. Celem było wygranie i zdobycie 2,7 miliona euro. To również zostało osiągnięte. Historia opowie to, co niezaprzeczalne. To smutne zwycięstwo z młodzieżą w kadrze było niewystarczające, aby zapomnieć o zmarnowanej fazie grupowej" - dodaje kataloński serwis.
"Sport": Bardzo gorzko-słodki smak zwycięstwa
Rozczarowany tegoroczną grą w Lidze Mistrzów jest również kataloński "Sport". "Barca wygrywa w Pilźnie, ale pozostawia po sobie bardzo gorzko-słodki smak. To nie był łatwy mecz. Blaugrana zakrztusiła się Viktorią, najgorszą drużyną w grupie. Podopieczni Xaviego wygrali, ale prawdą jest to, że to, co pokazali, nie było zbyt dobre. Szczególnie w obronie, pozwalając rywalom na stworzenie wielu szans. Gdyby Czesi to wykorzystali, mogłoby dojść do sensacji" - opisują dziennikarze.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporce: stadiony świata. Tego gola można oglądać bez końca
"As": Słodko-gorzki koniec drogi
Podobne porównanie co "Sport", dał w pomeczowej relacji "As". "To był słodko-gorzki koniec drogi. Ferran Torres strzelił dwa gole w meczu, który pokazał, że Barca zasługuje na grę w Lidze Europy. Pożegnanie z Ligą Mistrzów to skomplikowany proces dla każdej drużyny. Barcie pomogło to, że rywalem była Viktoria Pilzno" - czytamy.
"Marca": Zwycięstwo bez przekonania
Krytyczna względem FC Barcelony jest także "Marca". "Barca zamyka katastrofalny występ w Lidze Mistrzów smutnym zwycięstwem nad Viktorią Pilzno, która była jedną z drużyn z największą liczbą straconych goli w historii. Wygrana ta służy odzyskaniu części poczucia własnej wartości i zapełnia klubową kasę o blisko 3 miliony euro. To było smutne zakończenie" - dodaje hiszpański dziennik.