Nowy rok, nowy selekcjoner. W jakim stylu odchodzili poprzednicy Michniewicza?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zmiana selekcjonera w okresie świąteczno-noworocznym powoli staje się polską tradycją. Czesław Michniewicz podzielił los Paulo Sousy i Jerzego Brzęczka. Przypominamy, w jaki sposób z reprezentacją żegnali się poprzedni trenerzy w XXI wieku.

1
/ 11

Jerzy Engel Kadencja: 26.01.2000-14.06.2002

Po 16-letniej przerwie Jerzy Engel wprowadził reprezentację Polski do turnieju finałowego mistrzostw świata, co już zostało uznane za niemały sukces. Biało-Czerwoni jednak nie zabawili długo na boiskach w Korei Południowej i Japonii - ich przygoda zakończyła się już po fazie grupowej (jedna wygrana, dwie porażki). Później nie brakowało głosów, że Engel pomimo niepowodzenia powinien kontynuować pracę z drużyną narodową, aczkolwiek pożegnał się ze stanowiskiem tuż po mistrzostwach.

ZOBACZ WIDEO: Szef sędziów FIFA zachwycony Marciniakiem. Jego słowa Polak zapamięta na zawsze

2
/ 11

Zbigniew Boniek Kadencja: 08.07.2022-22.11.2002

Z wiceprezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej przeobraził się w selekcjonera reprezentacji Polski. Minęło siedem lat odkąd prowadził włoskie Avellino. Łagodnie mówiąc, nie sprawdził się w nowej roli. W pamięci kibiców na długo zapadła porażka w meczu eliminacji mistrzostw Europy z Łotwą (0:1). Zbigniew Boniek zrezygnował ze stanowiska po 4,5 miesiąca w nie do końca jasnych okolicznościach, tłumacząc się problemami osobistymi. Dekadę później przejął stery w PZPN-ie.

3
/ 11

Paweł Janas Kadencja: 20.12.2022-11.07.2006

Następca Zbigniewa Bońka nie zdołał awansować na Euro 2004, natomiast wykonał zadanie w kolejnym cyklu eliminacyjnym. Paweł Janas został zapamiętany ze względu na bardzo kontrowersyjne powołania na MŚ 2006. Ówczesny selekcjoner zszokował kibiców i kadrowiczów, pomijając kluczowych zawodników - to był zły prognostyk przed turniejem. Podobnie jak Jerzy Engel, Janas zapisał na swoim koncie zwycięstwo i dwie porażki na mundialu, po czym został pożegnany.

4
/ 11

Leo Beenhakker Kadencja: 11.07.2006-10.09.2009

Po raz pierwszy PZPN postawił na zagranicznego trenera. Leo Beenhakker był uznawany za wielkiego fachowca i mógł pochwalić się naprawdę imponującym CV. Holender wywalczył historyczny awans na mistrzostwa Europy, jednak z miesiąca na miesiąc było coraz gorzej. Był krytykowany za przyjęcie posady doradcy Feyenoordu podczas gdy wciąż był selekcjonerem. Przygoda Beenhakkera zakończyła się jeszcze przed końcem eliminacji mundialu, gdzie Polska była lepsza jedynie od San Marino.

5
/ 11

Stefan Majewski Kadencja: 11.09.2009-29.10.2009

Prezes Grzegorz Lato z hukiem zwolnił Leo Beenhakkera przed kamerami telewizji i musiał w popłochu szukać tymczasowego zastępcy. Padło na opiekuna młodzieżowej reprezentacji. W 2009 roku drużyna pod wodzą Stefana Majewskiego w eksperymentalnym składzie przegrała 0:2 z Czechami oraz 0:1 ze Słowacją. Szkoleniowiec doskonale zdawał sobie sprawę, że w trybie awaryjnym będzie pełnił tę funkcję tylko w dwóch spotkaniach i pozostał w strukturach PZPN.

6
/ 11

Franciszek Smuda Kadencja: 29.10.2009-30.06.2012

UEFA wyznaczyła Polskę i Ukrainę do organizacji Euro 2012, w związku z czym zespół Franciszka Smudy automatycznie zakwalifikował się do turnieju finałowego. W ramach przygotowań do mistrzostw selekcjoner miał więc 2,5 roku na rozgrywanie meczów towarzyskich, przetestował w tym czasie kilkudziesięciu zawodników, a na dodatek miał mnóstwo szczęścia w losowaniu. Drużyna narodowa uzbierała dwa punkty w swojej grupie, zaś Smuda stracił pracę po klęsce na historycznym turnieju.

7
/ 11

Waldemar Fornalik Kadencja: 10.07.2012-16.10.2013

Nowe otwarcie miało nastąpić za kadencji Waldemara Fornalika, który wypracował sobie solidną markę na krajowym podwórku. Praca z reprezentacją Polski okazała się zbyt dużym wyzwaniem dla ligowego fachowca. W międzyczasie Zbigniew Boniek wygrał wyścig o fotel prezesa federacji. Nowe władze PZPN jednak pozwoliły Fornalikowi dokończyć eliminacje MŚ 2014. Niestety, jego zespół przegrał rywalizację w swojej grupie i nie zapewnił sobie biletu do Brazylii, zaś później trener wrócił do Ekstraklasy.

8
/ 11

Adam Nawałka Kadencja: 01.11.2013-31.07.2018

Zbigniew Boniek postawił na swojego dobrego znajomego - Adama Nawałkę. To właśnie on zapisał się w historii jako pierwszy selekcjoner reprezentacji Polski, który potrafił wygrać z Niemcami (2:0 w 2014 roku). Mecz z naszymi zachodnimi sąsiadami został uznany za mit założycielski kadry Nawałki. Na Euro 2016 kadrowicze byli o krok od awansu do półfinału, ale dwa lata później w Rosji można było odnieść wrażenie, że pewna formuła się wyczerpała. Nawałka wypełnił umowę wraz z końcem lipca roku 2018.

9
/ 11

Jerzy Brzęczek Kadencja: 12.07.2018-18.01.2021

Do pewnego momentu Zbigniew Boniek wychodził z założenia, że Biało-Czerwonych powinien prowadzić polski trener. Niemniej jednak decyzja dla Jerzego Brzęczka była dużym zaskoczeniem. Po udanym debiucie drużyna rozczarowywała swoją grą, na domiar złego trener wyraźnie nie radził sobie z krytyką. Polska bezpośrednio awansowała na mistrzostwa Europy, lecz nie spełniała oczekiwań w starciach z silniejszymi rywalami w Lidze Narodów. Krytyka pod adresem Brzęczka się nasilała. Nagle został zwolniony na początku 2021 roku.

10
/ 11

Paulo Sousa Kadencja: 21.01.2021-29.12.2021

W spadku po Jerzym Brzęczku Paulo Sousa otrzymał możliwość poprowadzenia reprezentacji Polski na wielkim turnieju. Kadra zaliczyła kompromitującą wpadkę w spotkaniu ze Słowacją (1:2) i nie awansowała do fazy pucharowej Euro 2020. Podopieczni Sousy zagwarantowali sobie miejsce w barażach mundialu, lecz Portugalczyk zdezerterował przed kluczowymi meczami. Prezes Cezary Kulesza został postawiony w trudnej sytuacji, bo informacja o odejściu selekcjonera gruchnęła w trakcie świąt Bożego Narodzenia.

11
/ 11

Czesław Michniewicz Kadencja: 31.01.2022-31.12.2022

Czesław Michniewicz podjął się niezwykle trudnego zadania i dołożył swoją cegiełkę do zwycięstwa 2:0 ze Szwecją w finale baraży. Na mistrzostwach świata reprezentacja Polski osiągnęła cel, jakim był awans do 1/8 finału. Szkopuł w tym, że kadrowicze byli krytykowani za zbyt zachowawczą grę. Gwoździem do trumny trenera była tzw. "afera premiowa", a także poważny konflikt wewnątrz szatni zespołu. Ostatecznie Cezary Kulesza nie zdecydował się na przedłużenie kontraktu z Michniewiczem. To już trzeci selekcjoner z rzędu, który odszedł lub został zwolniony na przełomie roku.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
jokee
24.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Czyli wychodzi na to, że Michniewicz z nich wszystkich był najlepszy, tylko nie spodobał się "fachowcom" SF przepisującym wymyślone plotki z innych portali i ekipie Lewandowskiego.