"Oczywisty karny". Media o kontrowersji w meczu Barcelony

Pod koniec spotkania La Ligi FC Barcelony z Valencią CF (1:0) Franck Kessie kopnął w polu karnym jednego z rywali, ale sędzia nie podyktował "jedenastki". VAR też nie interweniował. W hiszpańskich portalach zawrzało.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
marca.com

"Marca": Karny Kessiego

"Gol Raphinhy dał zwycięstwo FC Barcelonie. Gospodarze bronili się więcej niż atakowali w starciu z dobrze prezentującą się Valencią. Araujo został wyrzucony z boiska na pół godziny przed końcem meczu" - komentuje gazeta.

Dziennikarze rozpisują się też o niepodyktowanym rzucie karnym za faul Kessiego na Perezie. "Arbiter Alberola Rojas wyraził się jasno, a VAR nie interweniował. Valencia nie dostała nagrody, na którą zasługiwała z przebiegu gry" - czytamy.

Zobacz:
Osłabiona FC Barcelona drżała do końca. Zmarnowany rzut karny lidera. Kontrowersja w końcówce
Fernando Santos: Tak trudnego początku jeszcze nigdy nie miałem. Kadra ma dwa problemy!

Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (1)