W tym artykule dowiesz się o:
L'Equipe: Wielka pustka
"Bayern Monachium nie zagrał ekscytująco, ale wystarczająco dojrzale, by zgasić nadzieje PSG. Paryż czekał, aż swoim geniuszem zabłysną Messi czy Mbappe, ale tym razem pozostali niewidoczni. Przyjezdni nie wiedzieli, jak zrobić różnicę w najważniejszym momencie sezonu, a potem dali się zmiażdżyć i znów odpadają w 1/8 finału" - czytamy w pomeczowej relacji "L'Equipe".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol w Meksyku! Stadiony świata
Le Parisien: PSG wciąż nie ma poziomu
"Obrona PSG na to spotkanie przypominała mieszaninę karpia i królika. Była anomalią na tym poziomie rywalizacji. Zbyt mało razy i w zbyt słabych sytuacjach próbowano wykorzystać na boisku Kyliana Mbappe. Z kolei kiedy Lionel Messi wpadał w pole karne Bayernu i tak nie był w stanie pokonać Sommera. W Lidze Mistrzów PSG pokazało takie oblicze jak w lidze, jest drużyną dobrą, ale nie bardzo dobrą" - gorzko podsumowali dziennikarze "Le Parisien".
Le Figaro: Pokonani przez silniejszych
"Stopień był za wysoki. PSG odpada z Ligi Mistrzów ze spuszczoną głową. Cierpliwość kibiców znów zostaje wystawiona na próbę. Tym razem nie było haniebnej porażki jak z Realem Madryt w zeszłym sezonie, ale cel znów nie został zrealizowany. W tym dwumeczu widać było różnicę klas między dobrze naoliwionym kolektywem Bayernu, a PSG, gdzie święcą tylko gwiazdy" - czytamy w "Le Figaro".
Liberation: Do widzenia
"Kylian Mbappe i jego koledzy opuścili europejską scenę, nie bardzo w to wierząc. Byli od niemieckiej drużyny słabsi fizycznie, mniej precyzyjni technicznie. Paryżanie dokonali wręcz niezwykłej rzeczy, bowiem sprawiali wrażenie, jakby w ogóle nie wierzyli w swoją europejską przygodę" - podkreślili dziennikarze "Liberation", którzy w tytule gorzko napisali "auf wiedersehen", czyli niemieckie "do widzenia".