Bayern Monachium po raz drugi pokonał Paris Saint-Germain (2:0) i awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Dla Bawarczyków to ósmy z rzędu wygrany mecz w tych rozgrywkach, a siódmy bez straconej bramki.
Gola na 1:0 strzelił Eric Choupo-Moting. Reprezentant Kamerunu, który wcześniej był jedynie zmiennikiem, zanotował swoje czwarte trafienie. W niezwykłych słowach jego dyspozycję opisał Michał Pol.
"Choupo Goating!" - napisał. To gra słów, a skrót "GOAT" oznacza Greatest of All Time (najlepszy w historii).
Zdaniem komentatora Viaplay Tomasza Urbana Bayern był tego wieczoru wyrachowany. "Ograniczyli atuty paryżan do minimum" - podsumował.
"O, to jest Choupo-Moting, jakiego znam" - przyznał Konrad Marzec.
"Mbappe, Messi, wiadomo, mizeria. Ale wygląda, że wszystko zaczęło się sypać po kontuzji Marquinhosa. Trzymał defensywę w ryzach" - dodał dziennikarz "Super Expressu".
O tym, że paryżanie mają niesamowitą magię w LM pisał na Twitterze Dawid Król. "Jednocześnie na boisku dwóch gości, którzy naznaczyli najlepszy finał mundialu w historii, a nie ma to żadnego przełożenia na Bayern" - ocenił.
"Nie wiem, z czego to się bierze, ale co roku odczuwam satysfakcję, kiedy PSG żegna się z Ligą Mistrzów" - przyznał otwarcie Michał Kołodziejczyk, dyrektor CANAL+ Sport.
Piotr Żelazny udostępnił wpis profilu EuroFoot. Podkreślono tam, że bramki w tym dwumeczu strzeliło dwóch byłych graczy PSG - Kingsley Coman i Eric Choupo-Moting.
"O rany, jak strasznie przykro" - podsumował.
Marcin Borzęcki pochwalił Dayota Upamecano i Mathijsa de Ligta. Jego zdaniem istnieje szansa, że Bayern Monachium będzie miał znakomity duet stoperów na lata.
"Bayern idzie dalej" - podsumowali krótko prowadzący oficjalny profil Ligi Mistrzów.
Czytaj także:
- Lineker rozpętał burzę. To koniec jego kariery w telewizji?
- Nie zapomniał. Tak Lewandowski wspierał Bayern w hicie Ligi Mistrzów
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion