W tym artykule dowiesz się o:
blesk.cz: Szalone ceny u koników
Mecz reprezentacji Czech z Polakami wzbudza wielkie zainteresowanie wśród kibiców. Stadion w Pradze ma być wypełniony po brzegi. Czeski serwis "Blesk" informuje o "szalonych cenach biletów u koników". Wszyscy chcą zobaczyć Roberta Lewandowskiego w akcji.
"Cena biletów jest ponad trzykrotnie wyższa. Wejściówki, które trafiły do sprzedaży za 590 koron, są dostępne u oszustów za skandaliczne 2000 koron. W tym meczu będzie co oglądać. W pięciu najlepszych ligach Europy płynie polska piłkarska krew. Gra ich tam aż 16, Czechów jest tylko 6" - dodaje "Blesk".
Dziennikarze zwracają też uwagę na występ Polaków na mundialu. A w zasadzie na temat premii po awansie do 1/8 finału. Przypominają też słowa Łukasza Skorupskiego w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego Onet".
Czytaj także: Robert Lewandowski zwraca się do kibiców. "Przepraszam"
idnes.cz: Zły sen dla rywali
Serwis idnes.cz skupia się na Lewandowskim. Dziennikarze pytają o to, jak zatrzymać polskiego napastnika. Zwracają też uwagę na charakterystyczną cieszynkę kapitana reprezentacji Polski.
"Z uśmiechem na twarzy podbiega do linii bocznej lub do rogu boiska, zatrzymuje się, zgina łokcie i uderza pięściami. Oryginalny i nieco tajemniczy gest Robert Lewandowski wymyślił dla swojej córki Klary, która podobno w wieku dwóch lat robiła rękami w ten sposób. Brzmi to jak dziecinna zabawa, ale oznacza to coś złego dla przeciwników. Ta celebracja to zły sen dla rywala" - dodaje idnes.cz.
ZOBACZ WIDEO: Grzegorz Krychowiak wróci do reprezentacji Polski? "Nie wykluczam tego"
ceskatelevize.cz: Polska stoi na drodze
"Czescy piłkarze rozegrają pierwszy mecz w roku i zmierzą się w eliminacjach do przyszłorocznych mistrzostw Europy z Polską. To największy faworyt grupy. W przypadku wygranej Czesi mogą od razu zrobić ważny krok w kierunku awansu. Zespół rywali, w którym największą gwiazdą jest napastnik Barcelony Robert Lewadnowski, po raz pierwszy poprowadzi nowy portugalski trener Fernando Santos" - informuje serwis ceskatelevize.cz.
Czytaj także: Słodka zemsta za finał Euro. Anglia rządziła w hicie
sport.cz: Szykowała się wielka bitwa strzelców
Portal sport.cz żałuje, że nie dojdzie do starcia Roberta Lewanowskiego z Patrikiem Schickiem. Czeski napastnik nie zagra z powodu kontuzji. "Szkoda, szykowała się wielka bitwa strzelców. Polacy mają Lewandowskiego, a my Schicka. Obaj w zeszłym sezonie walczyli o koronę króla strzelców niemieckiej Bundesligi. Polacy znów będą polegać na swoim superbohaterze" - dodaje.