[b]
Z Pragi Mateusz Skwierawski[/b]
Na przedmeczowej konferencji prasowej pojawił się nieoczekiwanie Robert Lewandowski, choć kapitan reprezentacji nie ma w zwyczaju zabierać głosu przed spotkaniami o punkty. Zgodnie ze wcześniejszym planem, z mediami miał się spotkać Wojciech Szczęsny, doszło jednak do zmiany.
Konferencja od razu rozpoczęła się od pytania dotyczącego afery premiowej. Przypomnijmy: jak informowali dziennikarze Wirtualnej Polski Dariusz Faron i Szymon Jadczak, premier Mateusz Morawiecki obiecał piłkarzom co najmniej 30 mln złotych do podziału za awans z grupy podczas mundialu w Katarze. Informacja pojawiła się zaraz po tym, jak nasza reprezentacja odpadła z turnieju (więcej TUTAJ).
- Spotykamy się przed ważnym meczem eliminacji Euro 2024 z Czechami, ale zacznę może od innego tematu. Chcę przeprosić kibiców, że jako kapitan nie powstrzymałem we właściwym momencie wydarzeń, które przeobraziły się w "aferę premiową" podczas mundialu w Katarze - wyznał kapitan kadry.
- Od początku ta sprawa nie była dla nas poważna i realna. Mieliśmy jednak kilka okazji, żeby przerwać ten temat. Można to było inaczej załatwić, ale tak się nie stało. Zapłaciliśmy za to dużą cenę. Przeżyliśmy w Katarze świetne chwile, ale w sprawie premii nie zrobiliśmy wszystkiego, jak potrzeba - komentował piłkarz Barcelony.
ZOBACZ WIDEO: Grzegorz Krychowiak wróci do reprezentacji Polski? "Nie wykluczam tego"
- Musimy skupić się na tym, co przed nami. Mamy nowego trenera, przed nami nowe otwarcie i chcemy dobrze wypaść w pierwszych meczach eliminacji Euro 2024 - komentował Lewandowski.
Kapitan kadry odniósł się również do mocnego wywiadu Łukasza Skorupskiego, który odsłonił kulisy kłótni zawodników o pieniądze. Bramkarz stwierdził w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego Onet": - Wychodzimy z grupy i zamiast się cieszyć, nagle zaczęliśmy kłócić się o tę premię. Ci mają mieć tyle, inni tyle. Ale to tak się kłóciliśmy, że nie gadaliśmy z pewnymi zawodnikami - wyjawił Skorupsku.
Lewandowski nie krył zaskoczenia wywiadem kolegi z drużyny. - Słowa Łukasza na nowo ożywiły dyskusje. Dla nas także były zaskoczeniem, ale załatwiliśmy tę sprawę wewnątrz grupy. Chciałbym dodać, że jako drużyna zamykamy ten temat. Sprawa premii nigdy nas nie podzieliła i nie podzieli - dodał Robert Lewandowski.
Mecz Czechy - Polska odbędzie się w piątek, 24 marca, o godzinie 20.45. Kolejne spotkanie w eliminacjach Euro 2024 nasza kadra rozegra w poniedziałek 27 marca z Albanią w Warszawie.
"Ta drużyna się rozsypuje". Gorzkie słowa byłego lidera reprezentacji
Zostanie jedno wspomnienie: same afery (Opinia)