W tym artykule dowiesz się o:
"Sport": Barca nie wykończyła Getafe
FC Barcelona była zdecydowanym faworytem spotkania z Getafe CF, ale już na inaugurację sezonu zawiodła. Gospodarze grali twardo w defensywie i na wszelkie sposoby powstrzymywali Roberta Lewandowskiego oraz jego kolegów. Ostatecznie Barca nie mogła znaleźć sposobu na to, by pokonać bramkarza rywali. Hiszpańskie media są rozczarowane dyspozycją Blaugrany.
"Barca nie wykończyła Getafe w wojnie w Koloseum" - czytamy w dzienniku "Sport". Dodajmy, że "Koloseum" to nazwa stadionu Getafe. "Gospodarze szybko przenieśli mecz do podziemia, do nikczemności, do drobnych gestów. Były faule z dala od piłki. Lewandowski był jednym z pierwszych, który ucierpiał z powodu lokalnej szorstkości. Barca potrzebowała czasu, by znaleźć swój ryt w tym bagnistym meczu" - opisuje kataloński dziennik.
"Marca": Barca szalała w Getafe
"Barcelona sezon otwiera remisem w Koloseum. Podopieczni Xaviego nie wiedzieli, jak przełamać ramy defensywy Getafe, która nadużywała fauli, by zaniepokoić gwiazdy Barcy. Piłkarze szaleli. Jeśli plany Barcy w tym roku wskazują bardziej na Europę niż mistrzostwo kraju, to Barcelona musi się poprawić. Dźwignie służą do podpisywania i rejestrowania zawodników, ale nie do zdobywania bramek" - ocenił dziennik "Marca".
ZOBACZ WIDEO: Nowa wersja Roberta Lewandowskiego? "Czekamy na eksplozję formy"
"As": Barcelona wpadła w pułapkę
"Barcelona po raz kolejny wpadła w pułapkę najbardziej niewygodnej drużyny w La Lidze. Z Getafe nawet Hiob mógłby stracić cierpliwość, a Barcelona regularnie to ćwiczy. Drużyna Xaviego złapała się na wszystko, co zaproponował trener gospodarzy i zakończyła mecz bezbramkowym remisem, który wywołał kontrowersje z powodu decyzji sędziego" - dodaje dziennik "As".
"Mundo Deportivo": Więcej kartek, kontrowersji i ciosów niż bramek w wojnie
Również "Mundo Deportivo" mecz w Getafe porównuje do wojny. "Raphinha, Mata i Xavi zostali ukarani czerwonymi kartkami w bardzo brutalnym i bezbramkowym meczu Getafe-Barça. To była pieczęć trenera gospodarzy Josego Bordalasa, który przygotował prawdziwą bitwę" - czytamy.
"L'Esportiu": Punkt przeciwko wszystkiemu
"Barca rozpoczęła ligę od kontrowersyjnego remisu z Getafe po tym, jak sędzia nie odgwizdał rzutu karnego na Araujo w doliczonym czasie gry. O tym, ile może kosztować zwycięstwo w Getafe przekonaliśmy się już od pierwszej minuty. Getafe połączyło linie i zakryło przestrzenie. Lewandowski toczył nieustanną wojnę z obrońcami, którzy wykorzystywali każdy ruch, by starć się z nim" - czytamy.