W tym artykule dowiesz się o:
Lamine Yamal (Hiszpania)
Choć trudno w to uwierzyć, to Lamine Yamal ma zaledwie 16 lat. W minionym sezonie potrafił decydować o obliczu FC Barcelony. Pomimo młodego wieku rozegrał dla Dumy Katalonii aż 50 meczów, w których zdobył siedem bramek, a przy 10 asystował. Debiut w reprezentacji Hiszpanii przeciwko Gruzji (7:1) okrasił golem.
Skrzydłowy z pewnością dostanie też swoje szanse podczas Euro 2024. Będzie się z tym wiązał polski akcent. Jeśli zagra, odbierze rekord Kacprowi Kozłowskiemu i zostanie najmłodszym zawodnikiem, który wystąpił na mistrzostwach Europy. Polak w dniu meczu z Hiszpanią w 2021 roku miał 17 lat i 276 dni. Yamal 13 lipca będzie obchodził dopiero 17. urodziny.
Arda Guler (Turcja)
Od lipca 2023 roku jest w Realu Madryt, choć mało brakowało, a utalentowany piłkarz trafiłby do Barcelony. Królewscy wygrali jednak wyścig o podpis 19-latka. Jego początki w Madrycie nie były łatwe, na co wpływały problemy zdrowotne. Pod koniec sezonu ofensywny pomocnik dał kilkukrotnie próbkę swoich nieprzeciętnych umiejętności. W kolejnym powinien dostawać jeszcze więcej szans, zwłaszcza że karierę zakończył Toni Kroos, a Carlo Ancelotti musi zacząć układać zespół z myślą o odejściu Luki Modricia.
Do zdobycia sześciu ligowych bramek Turkowi wystarczyło sześć celnych strzałów. W reprezentacji do tej pory wystąpił siedem razy. Komplementów nie szczędził mu sam Ancelotti, który stwierdził, że Arda jest niezwykły i ma wyjątkowy talent.
Warren Zaire-Emery (Francja)
Wychowanek Paris Saint-Germain jest środkowym pomocnikiem i ma być jedną z twarzy nowego projektu we francuskim klubie. Pod koniec kwietnia przedłużył ze swoim pracodawcą kontrakt do 30 czerwca 2029 roku. We Francji 18-latek uważany jest za wielki talent i przyszłość tamtejszej piłki. W minionym sezonie rozegrał dla PSG 43 mecze, w których zdobył trzy bramki i zaliczył siedem asyst.
Jest najmłodszym zawodnikiem, który wystąpił w barwach paryżan w oficjalnym spotkaniu. Ma wszystko, aby błyszczeć na Euro 2024, ale przeszkodzić może mu w tym jakość i konkurencja w reprezentacji Francji. Didier Deschamps ma prawdziwe bogactwo wyboru, a Zaire-Emery musi walczyć o miejsce w składzie z takimi piłkarzami jak Aurelien Tchouameni, Eduardo Camavinga, Adrien Rabiot i N'Golo Kante.
Kacper Urbański (Polska)
Środkowy pomocnik reprezentacji Polski jest największym odkryciem meczów towarzyskich z Ukrainą (3:1) oraz z Turcją (2:1). W obu spotkaniach wchodził na boisko zastępując kontuzjowanych zawodników i pokazał się w bardzo dobrej strony. Grał bez żadnych kompleksów i imponował wyszkoleniem technicznym, a także kreatywnością.
19-latek jest zawodnikiem Bologni, która była rewelacją minionego sezonu w Serie A i wywalczyła awans do przyszłej edycji Ligi Mistrzów. Urbański wskutek kontuzji Arkadiusza Milika, a także problemów zdrowotnych Roberta Lewandowskiego i Karola Świderskiego, może otrzymać od Michała Probierza szanse gry w większym wymiarze czasowym. Więcej o Urbańskim TUTAJ.
Kobbie Mainoo (Anglia)
Piłkarz Manchesteru United ma w dorobku zaledwie trzy występy w reprezentacji Anglii. Rozegrał całe spotkanie z Islandią (0:1) w ostatnim meczu Synów Albionu przed Euro 2024, a to oznacza, że może być poważnym kandydatem do gry w wyjściowym składzie podczas mistrzostw Europy. Środkowy pomocnik od najmłodszych lat zostawiał w tyle swoich rówieśników i trenerzy musieli stawiać przed nim dodatkowe wyzwania, aby wyrównać szanse jego kolegów.
Mainoo był jednym z nielicznych zawodników Czerwonych Diabłów, z których kibice mogą być zadowoleni. Imponuje fizycznością i techniką, ale duży podziw budzi także jego mentalność. Sprawia wrażenie piłkarza, na którym presja nie robi najmniejszego wrażenia. W angielskiej kadrze zadebiutował w marcowej potyczce z Brazylią (0:1) i zaimponował selekcjonerowi na tyle, że ten powołał go także na Euro 2024.
Florian Wirtz (Niemcy)
To jeden z architektów kapitalnego sezonu, jaki ma za sobą drużyna Bayeru Leverkusen. Florian Wirtz jest bardzo dobrze znany kibicom piłki, ale nadchodzące mistrzostwa Europy będą jego pierwszym dużym reprezentacyjnym turniejem. Z występu na katarskim mundialu wyeliminowała go kontuzja. W zakończonym niedawno sezonie 2023/2024 ofensywny pomocnik zanotował kapitalne statystyki. Rozegrał 49 meczów, w których zdobył 18 bramek i zaliczył 20 asyst.
Taki dorobek musiał wzbudzić zainteresowanie europejskich potęg. 21-latek zadeklarował, że jeszcze przynajmniej przez rok będzie zawodnikiem mistrzów Niemiec. W grze o jego pozyskanie są Real Madryt, FC Barcelona oraz Manchester City. Wirtz rozegrał po jednej połowie w ostatnich meczach towarzyskich z Ukrainą (0:0) oraz z Grecją (2:1).
Xavi Simons (Holandia)
Xavi Simons od kilku lat jest wielką nadzieją holenderskiego futbolu. Ma za sobą dwa bardzo udane sezony. Pierwszy w barwach PSV Eindhoven, a drugi w drużynie Red Bull Lipsk. 21-latek był tylko wypożyczony do Niemiec z PSG. Z pewnością jest jednym z piłkarzy, na których polscy zawodnicy 16 czerwca muszą zwrócić szczególną uwagę.
W marcu ofensywny pomocnik postanowił, że nie będzie rozmawiał z holenderskimi mediami. Był to wyraz jego sprzeciwu wobec dużej krytyki, z jaką musiał się mierzyć w ojczyźnie. 10 czerwca zdobył swoją pierwszą bramkę w narodowym zespole. Trafił do siatki w wygranym 4:0 meczu z Islandią. Jego największymi atutami są drybling oraz bardzo dobry przegląd pola. Sytuację Holendra uważnie monitoruje między innymi Bayern Monachium oraz FC Barcelona.