Wylali morze łez. Tak reprezentanci Polski żegnali się z kadrą

Łukasz Piszczek nie krył łez

Piłkarz Pogoni Szczecin swój ostatni akord w reprezentacji zagra podczas towarzyskiego meczu z Mołdawią. Będzie to jego 95. występ w narodowych barwach.

To kolejny bohater z Euro 2016, który żegna się z kadrą. W listopadzie 2019 roku swój ostatni mecz rozegrał Łukasz Piszczek. Miało to miejsce przy okazji starcia ze Słowenią w eliminacjach do Euro 2020.

Prawy obrońca, jeszcze przed startem spotkania, otrzymał pamiątkową koszulkę z liczbą występów w kadrze. Jego licznik zatrzymał się na 66. Stadion Narodowy ryknął wtedy na cześć piłkarza, który nie mógł powstrzymać łez.

Piszczek wystąpił w podstawowym składzie. Boisko opuścił pod koniec pierwszej połowy. Piłkarze obu drużyn utworzyli dla niego honorowy szpaler.

Tak z kadrą żegnał się Fabiański

9 października 2021 roku swój ostatni mecz w reprezentacji Polski rozegrał Łukasz Fabiański. Doświadczony bramkarz opuścił boisko w 57. minucie starcia z San Marino w eliminacjach do mistrzostw świata 2022, co odpowiadało liczbie jego występów z orzełkiem na piersi. Gdy kierował się ku linii bocznej boiska, ucałował herb na piersi. Z jego oczu płynęły łzy.

"Łukaszu, długa ta nasza wspólna droga… raz Ty, raz ja i tak na zmianę, ale dzisiaj dzień jest tylko Twój. I choć Twoja skromność nie pozwoli Ci się do tego przyznać, to wiedz, że dla tej reprezentacji byłeś wyjątkowy, tak jak dla mnie wyjątkowa była rywalizacja z Tobą. Dziękuję za każdą wspólną chwilę i za bycie motywacją do ciężkiej pracy" - pożegnał kolegę Wojciech Szczęsny, który rywalizował z nim o miejsce w bramce reprezentacji, a wcześniej także w Arsenalu FC.

Ostatni mecz legendy  16 czerwca 2023 roku swój ostatni, 109. mecz w narodowych barwach rozegrał były kapitan reprezentacji -  Jakub Błaszczykowski. Skrzydłowy zagrał 16 minut w towarzyskim meczu z Niemcami. Gdy zmierzał w stronę ławki rezerwowych, koledzy utworzyli dla niego szpaler. Następnego dnia poinformował w mediach społecznościowych o zakończeniu kariery.

"Drodzy Kibice! Każda droga ma swój koniec… Dziękuję bardzo za wielkie wsparcie, które otrzymywałem na każdym kroku. Warto było grać, poświęcać się dla Was. Podjąłem niełatwą dla mnie decyzję o zakończeniu kariery. Jeszcze raz bardzo dziękuję i pozdrawiam, Kuba" – napisał.

Peszko żegnał się inaczej

Ceremonii pożegnalnej doczekał się też Sławomir Peszko. W przeciwieństwie do wymienionych wcześniej kolegów nie dostał on jednak szansy, by ostatni raz zagrać z orzełkiem na piersi.

Pożegnanie Peszki miało miejsce 1 czerwca 2022 roku przed meczem Ligi Narodów między Polską a Walią, który odbył się na Tarczyński Arenie we Wrocławiu. Piłkarz pojawił się na murawie ze swoim synem, a prezes PZPN Cezary Kulesza i sekretarz generalny związku Łukasz Wachowski wręczyli mu pamiątkową koszulkę z numerem 44. Właśnie w tylu meczach reprezentacji Polski wystąpił.

Wspólne pożegnanie Szczęsnego i Krychowiaka 

Ostatnią ceremonią zorganizowaną dla polskich piłkarzy była ta, w trakcie której pożegnano Grzegorza Krychowiaka i Wojciecha Szczęsnego. Pierwszy z nich zagrał w 100 meczach kadry, a drugi w 84.

Podobnie jak w przypadku Peszki, obaj piłkarze nie otrzymali szansy na pożegnalny występ. Honorująca ich ceremonia odbyła się 10 października 2024 roku, przed meczem Ligi Narodów z Portugalią. Szczęsny i Krychowiak na chwilę pojawili się na murawie, gdzie odebrali pamiątkowe koszulki odpowiadające liczbie ich występów w narodowych barwach. Kibice pożegnali ich ogłuszającymi brawami.

Oni wciąż czekają na pożegnanie

Są jednak jeszcze bohaterowie Euro 2016, którzy czekają na oficjalne pożegnanie z reprezentacją. To przede wszystkim: Kamil Glik (103 mecze w kadrze), Michał Pazdan (38 meczów w kadrze), Krzysztof Mączyński (31 gier w kadrze) i Artur Jędrzejczyk (41 gier w kadrze).

Każdy z nich po raz ostatni na zgrupowaniu kadry pojawił się kilka lat temu. Mączyński zdążył zakończyć karierę, a Glik, Pazdan i Jędrzejczyk raczej już nie wrócą do reprezentacji. Czas pokaże, czy PZPN zdecyduje się zorganizować dla któregoś z nich oficjalne pożegnanie.