W tym artykule dowiesz się o:
Krzysztof Pilarz (Cracovia, 1*) - niełatwo było przypuszczać, że doświadczony bramkarz będzie miał ręce pełne roboty w konfrontacji z Okocimskim. Pilarz popisał się skutecznymi interwencjami m.in. po uderzeniach Iwana Litwiniuka oraz Pawła Smółki. Opinia: "Pilarz uratował Cracovii zwycięstwo" nie jest w tym przypadku przesadzona.
* - liczba nominacji do "11" kolejki
Michał Płonka (Zawisza Bydgoszcz, 1) - wymarzonym debiutem zawiesił sobie wysoko poprzeczkę. Młodzieżowiec świetnie ograniczał rywali na własnej połowie i skutecznie podłączał się do szarż ofensywnych. Swoją bramkę na 2:1 dla bydgoszczan dorzucił jednak nie po akcji, a po stałym fragmencie.
Michał Nalepa (Termalica Bruk-Bet Nieciecza, 2) - w starciu z Polonią Bytom postanowił strzelać serią. Dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, otwierając i ustalając wynik na 3:0. Poza skutecznością w przodzie wyróżnił się wygranymi pojedynkami w powietrzu i efektywnymi wślizgami.
Adrian Woźniczka (Miedź Legnica, 1) - co prawda podopieczni Bogusława Baniaka wyjechali z Łęcznej z dwiema straconymi bramkami, jednak doświadczony obrońca zasłużył na kilka ciepłych słów. Woźniczka nie pozwalał rywalom na rozwinięcie skrzydeł, dobrze radził sobie w pojedynkach główkowych.
Krzysztof Markowski (Kolejarz Stróże, 2) - po profesorsku kierował poczynaniami zespołu, a dodatkowo dorzucił gola w 70. minucie. Przy zdobytej przez GKS Tychy bramce nie miał wiele do powiedzenia. Po (wiel)błądzie bramkarza - Marcinowi Ściańskiemu pozostało skierować piłkę do siatki.
Bartosz Flis (Okocimski Brzesko, 1) - pochodzący z Pomorza pomocnik wrócił na pierwszoligowe boiska i od razu pokazał się z niezłej strony na tle kandydata do awansu - Cracovii. Czynił duże zamieszanie w okolicach pola karnego, przypomniał o swoich zaletach: dynamice i odwadze w podejmowaniu pojedynków jeden na jeden.
Marcin Nowacki (Miedź Legnica, 1) - wziął na swoje barki trud rozgrywania akcji. W roli dyrygenta spisał się wybornie. Miał duży udział przy obu golach dla Miedzi w meczu z Bogdanką. Przy pierwszym został sfaulowany w polu karnym, następnie swoim podaniem otworzył drogę do bramki Mariuszowi Zasadzie.
Adam Banasiak (Olimpia Grudziądz, 1) - zaliczył bardziej niż poprawny ligowy debiut w koszulce Olimpii. Wraz z partnerami ograł lidera rozgrywek, a sam Banasiak przejawiał bardzo dużą ochotę do grania. Wniósł sporo jakości.
Maciej Kowalczyk (Kolejarz Stróże, 3) - nie "zaspał" na inaugurację rundy i dorzucił na swoje konto czternastą bramkę w sezonie. W 39. minucie wykorzystał doskonałe prostopadłe podanie Łukasza Bociana i w sytuacji sam na sam pokonał Piotra Misztala. Niezawodny, niezastąpiony, niezwykle skuteczny - pochwały pod adresem napastnika można mnożyć.
Adam Cieśliński (Olimpia Grudziądz, 3) - kat Floty Świnoujście. Pierwszą bramkę strzelił liderowi przed przerwą, drugą dorzucił po powrocie z szatni. Oba gole miały dużą wartość estetyczną. Pierwszy padł po składnej kombinacji grudziądzan, drugi po uderzeniu w stylu Antonina Panenki z rzutu karnego.
Paweł Abbott (Zawisza Bydgoszcz, 3) - wydaje się być na dobrej drodze, by odbudować silną pozycję w drużynie. Na inaugurację rundy zdobył gola, poza tym miał spory udział przy trafieniu autorstwa Kamila Drygasa. Raz po raz domagał się podań, pokazywał się kolegom z boiska.
Ławka rezerwowych: Marcin Cabaj (Sandecja) - Tomasz Jarzębowski (Arka), Dawid Sołdecki (Bogdanka), Piotr Ceglarz (Termalica), Bartłomiej Chwalibogowski (GKS Katowice), Bartosz Wiśniewski (Dolcan), Piotr Giel (Sandecja).