W tym artykule dowiesz się o:
Uratował Śląsk przed tym, że wrocławianie nie przegrali z Koroną Kielce. W kilku sytuacjach pomógł mu spryt i refleks, ale na pewno należą mu się słowa pochwały.
Strzelił dwie bramki po stałych fragmentach gry, a do tego dobrze sobie radził w defensywie. Pod koniec I połowy w ostatniej chwili ściągnął w polu karnym piłkę z nogi Edgarowi Bernhardtowi.
Najlepszy obrońca Śląska, który mając dookoła siebie niepewnych kolegów robił co tylko mógł, aby naprawiać ich błędy. Bardzo pewny, nie mylił się.
Strzelił premierową bramkę w tym sezonie. Poza tym był nie do przejścia w defensywie. Wygrywał niemal wszystkie pojedynki główkowe. Michal Papadopulos nie poradził sobie z nim.
Najlepszy defensor Jagiellonii w pojedynku z beniaminkiem Zawiszy Bydgoszcz. Pewny, silny, nie dał się zaskakiwać rywalom. W jednej sytuacji wybił piłkę z linii bramkowej, chociaż wcześniej rozbrzmiał gwizdek sędziego.
Miał być rezerwowym, a tymczasem stał się najlepszym zawodnikiem Legii w dwóch pierwszych pojedynkach. Z Widzewem Łódź dwukrotnie trafił do siatki rywali. Mógł zaliczyć hattrick, ale zabrakło szczęścia.
Błyszczał w inaugurującym meczu z Zagłębiem Lubin. To po jego dośrodkowaniu Dąbrowski strzelił gola głową. Później sam wpisał się na listę strzelców wykorzystując błąd Michała Gliwy. Dzielił i rządził w środkowej strefie.
Kapitan Piasta w meczu z Cracovią zaliczył dwie asysty, a do tego był najjaśniejszą postacią II linii gliwiczan na tle dobrej pomocy Pasów. Jego drużyna pokonała Cracovię 3:2.
Widać, że grał w silniejszych klubach niż Lechia. Pokazał spokój, umiejętności technicznie i strzelił dwie bramki. Wprawdzie pomógł mu w tym bramkarz Podbeskidzia, ale mimo to z powodzeniem pokazał się polskim kibicom.
22-latek mógł mieć wymarzony debiut w ekstraklasie. Za jego sprawą Pasy objęły prowadzenie 1:0, a na samym początku II połowy przy stanie 1:1 z kilkunastu metrów trafił w słupek. "Dani" rozgrywał dobre zawody i z całego zespołu Pasów najbardziej zasłużył na pochwały.
Świetny debiut w T-Mobile Ekstraklasie. Dwie asysty i bramka to wizytówka nowego snajpera Legii Warszawa. Mikita nie tylko zaliczył doskonały mecz, ale pokazał, że jest także silny psychicznie.
Ławka rezerwowych: Dusan Kuciak (Legia Warszawa), Hubert Wołąkiewicz (Lech Poznań), Piotr Stawarczyk (Ruch Chorzów), Miroslav Radović (Legia Warszawa), Herold Goulon (Zawisza Bydgoszcz), Vlastimir Jovanović (Korona Kielce), Ruben Jurado (Piast Gliwice).