W tym artykule dowiesz się o:
Legia Warszawa - Śląsk Wrocław 5:0 (2.06.2013). 1:0 - Marek Saganowski 13' 2:0 - Marek Saganowski 15' 3:0 - Marek Saganowski (k.) 32' 4:0 - Michał Kucharczyk 39' 5:0 - Miroslav Radović 62' Śląsk nie stracił sześciu bramek, ale i tak wynik, który padł pod koniec poprzedniego sezonu sławy tej drużynie nie przynosi. Sytuacja bardzo specyficzna, ponieważ ustępujący mistrz dał się pogrążyć swojemu następcy. We Wrocławiu nikt nie chce pamiętać tego feralnego dnia.
- Popełniliśmy dużo błędów, nie byliśmy precyzyjni i aktywni w defensywie. Legia wykorzystała nasze słabości i wygrała zasłużenie. Chcieliśmy grać ofensywnie, ale zapomnieliśmy, że powinniśmy też być zdyscyplinowani w obronie - powiedział po spotkaniu Stanislav Levy.
GKS Bełchatów - Podbeskidzie Bielsko-Biała 6:0 (06.08.2011). 1:0 - Popek 6' 2:0 - Popek 9' 3:0 - Bożok 33' 4:0 - Żewłakow 48' 5:0 - Szmatiuk 52' 6:0 - Popek 71' Chyba nikt tamtego dnia nie spodziewał się takiego rezultatu. Hat-tricka zaliczył Jacek Popek, a świetny mecz rozegrał wówczas Kamil Kosowski. Warto podkreślić, że był to pierwszy wyjazd w ekstraklasie w historii Podbeskidzia Bielsko-Biała. - Popełnialiśmy bardzo proste błędy, a strata czterech bramek z rzutów rożnych pokazuje nam nad czym musimy pracować - mówił trener gości na konferencji prasowej.
Cracovia - Lechia Gdańsk 2:6 (07.08.2009) 0:1 - Kaczmarek 6' 0:2 - Wiśniewski 15' 1:2 - Polczak 29' 1:3 - Wołąkiewicz (k.) 31' 2:3 - Kaszuba 53' 2:4 - Rogalski 63' 2:5 - Nowak 71' 2:6 - Nowak 74' Niemal rok wcześniej niespodziewane rozstrzygnięcie padło w Sosnowcu, gdzie Cracovia poległa w boju z Lechią Gdańsk. Po tak dotkliwej porażce zwolniony z funkcji trenera został Artur Płatek, a zastąpił go Orest Lenczyk. Data ta zapisała się w historii klubu z Gdańska, ponieważ nigdy wcześniej Lechia nie strzeliła sześciu bramek na najwyższym szczeblu rozgrywkowym.
Lech Poznań - Jagiellonia Białystok 6:1 (02.05.2008). 1:0 - Cueto 35' 1:1 - Sotirović 38' 2:1 - Zając 61' 3:1 - Cueto 67' 4:1 - Quinteros (k.) 80' 5:1 - Pitry 90' 6:1 - Pitry 90+3'
Dwa lata - tyle trwała przerwa między spotkaniami, w których jedna z drużyn strzeliła sześć bramek. Na zakończenie sezonu piłkarze Lecha zabawili się z zawodnikami Jagiellonii. Gości usprawiedliwia fakt, że grali przez większość drugiej połowy w dziewięciu. Wynik nie byłby tak okazały, gdyby nie dwa trafienia w końcówce meczu.
- Dostaliśmy dwie czerwone kartki i w takiej sytuacji na Lechu to możemy sobie jedynie palec w tyłek wsadzić. W dziesięciu być może dalibyśmy sobie radę. Grając w dziewięciu przeciwko czternastu nie mieliśmy szans. To co ci panowie w czarnym wyrabiali to jest skandal. Nic więcej nie powiem, bo nie chciałbym, żeby PZPN mnie zawiesił - mówił po spotkaniu Radosław Kałużny, który wtedy był zawodnikiem Jagiellonii.
Lech Poznań - Ruch Chorzów 6:2 (22.09.2007). 1:0 - Zając 10' 1:1 - Grzyb 13' 2:1 - Reiss 33' 3:1 - Kucharski 74' 4:1 - Rengifo 77' 4:2 - Jezierski 79' 5:2 - Zając 88' 6:2 - Quinteros 90'
W tym samym sezonie, lecz w poprzedniej rundzie zespół z Wielkopolski na własnym stadionie rozgromił... Ruch Chorzów. Honorowe gole dla gości strzelili Wojciech Grzyb i Remigiusz Jezierski. Wynik mógłby być wyższy, jednak rzutu karnego nie wykorzystał Piotr Reiss.
Wisła Kraków - Odra Wodzisław Śląski 6:0 (14.10.2006). 1:0 - Sobolewski 21' 2:0 - Radovanović 23' 3:0 - Błaszczykowski 53' 4:0 - Cléber 65' 5:0 - Kryszałowicz 79' 6:0 - Kryszałowicz 88'
W barwach Wisły grał jeszcze Jakub Błaszczykowski, który w tym spotkaniu wpisał się na listę strzelców. Bezradni goście musieli uznać wyższość gospodarzy, a wynik gry ustalił w 88. minucie Paweł Kryszałowicz. Mimo takiego meczu Wisła tego sezonu nie zaliczyła do udanych, ponieważ ostatecznie zajęła 8. pozycję.