W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarz... No właśnie. Żaden z golkiperów niczym nie zawinił w minionej serii gier i praktycznie nie mieliśmy kogo wystawić do naszej antyjedenastki. Dlaczego akurat golkiper Górnika Zabrze? Czym się kierowaliśmy? Będziemy szczerzy - zadecydowało to, że jako jedyny puścił w tej kolejce trzy gole. I to na dodatek w jednej połowie. Ktoś ma innego kandydata? Czekamy na Państwa typy! Więcej o bramkarzach mogą Państwo przeczytać też na samym końcu.
Znów się nie popisał. Tym razem zachował się jak siatkarz w polu karnym Legii Warszawa plasując piłkę, czym spowodował, że sędzia musiał odgwizdać "11". Dlaczego tak postąpił? To wie chyba tylko on sam...
Środkowy obrońca Pogoni Szczecin miał kłopoty z upilnowaniem Visnakovsa. Łotysz wywalczył na nim żółtą kartkę w drugiej połowie, chociaż arbiter spokojnie mógł dać czerwoną. Przy jednej z bramek też mógł być lepiej ustawiony.
Defensor zachował się jak junior w 63. minucie meczu z Piastem. Zagrał ręką w okolicach pola karnego za co został wyrzucony z boiska, a do tego arbiter popełnił błąd i wskazał na rzut karny dla Piasta, który wykorzystał Ruben Jurado. Ta sytuacja podłamała Jagiellonię, ponieważ wcześniej zdołała ona wyjść na prowadzenie, a ostatecznie w kilka minut straciła dwie bramki i przegrała spotkanie.
Nie utrzymał linii przy golu dla Ruchu. Jeden błąd, a kosztował jego zespół stratę punktu. Tak mało, a zarazem tak dużo.
Kapitana Piasta nie ratuje asysta przy golu Horvatha. Podgórski zagrał kolejny bardzo słaby mecz, nie wnosząc niczego pozytywnego w poczynania swojej drużyny. Większość jego zagrań była niedokładna, zbyt długo czekał z rozegraniem akcji, co w efekcie kończyło się stratą bądź złym podaniem. Asysta asystą, ale "Podgór" wcześniej miał mnóstwo szans na dobre dośrodkowania ze stałego fragmentu, a robił to fatalnie. Raz udało mu się dobrze kopnąć ze stojącej piłki, lecz nie może to zamazać jego słabej postawy.
Samo zwycięstwo Widzewa z Pogonią można spokojnie traktować już jako niespodziankę, ale to, że łodzianie wygrali z rewelacją wyjazdową mając zaciągnięty hamulec ręczny zakrawa już na sensację. Tym hamulcem był Krystian Nowak, który w środku pola podejmował same złe decyzje, katastrofalnie podając do kolegów bądź czasami wcale tego nie robiąc i jednocześnie wówczas kręcąc bezsensowne kółeczka. W 20. minucie zamiast do bramki, trafił w leżącego już na ziemi Janukiewicza. Tymczasem po rezerwach wciąż tłucze się reprezentant do lat 20, Bartłomiej Kasprzak...
Fatalny mecz zawodnika Pogoni, mnóstwo strat i przegranych pojedynków. W 20. minucie jego tragiczny kiks w polu karnym stworzył świetną okazję dla Visnakovsa, który nie przebaczył i natychmiastowo wpakował piłkę do bramki Janukiewicza. Zmieniony jeszcze w pierwszej połowie spotkania, w 33. minucie.
Cały czas zastanawiamy się co widzą w nim kolejny trenerzy Zagłębia wystawiając go do składu. Ciężko jest patrzeć na jego toporną grę pełną błędów. Chyba będzie miał u nas stałe miejsce. Cały czas jednak czekamy aż nas czymś zachwyci.
Kompletnie nieudany występ 21-latka przeciwko Podbeskidziu. Pomocnik Wisły nie był pomocny kolegom ani w defensywie, ani w ofensywie. Do momentu jego zejścia Biała Gwiazda grała praktycznie w "10".
Portugalczyk miał być zbawieniem Piasta w ataku, a póki co rozczarowuje na całej linii. Od dobrych kilku kolejek regularnie gra w pierwszym składzie, ale mało z tego wynika. Jeśli już nawet dochodzi do okazji strzeleckich, to marnuje je na potęgę. Przeciwko Jadze nie miał ani jednej i w przerwie, podobnie jak w Szczecinie, został zmieniony.