Na straganie w dzień targowy...: Furman w Tuluzie, powrót Pawłowskiego, wolta Stolarskiego i Rakels w Cracovii

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

[tag=28362]Dominik Furman[/tag] w Tuluzie, [tag=26411]Wojciech Pawłowski[/tag] w Śląsku, wolta Pawła Stolarskiego czy [tag=24890]Deniss Rakels[/tag] w Cracovii - który transfer ostatnich dni był najbardziej interesujący?

1
/ 7
Ladislav Rybansky
Ladislav Rybansky

Zatęsknimy za nimi? W minionym tygodniu z ekstraklasą pożegnali się Ladislav Rybansky , Hachem Abbes i Donald Djousse, z którymi odpowiednio Podbeskidzie Bielsko-Biała, Widzew Łódź i Pogoń Szczecin postanowiły rozwiązać umowy. Abbes już wylądował w Tunezji, a Djousse w Algierii, ale kto wie, gdzie teraz będzie straszył słowacki eks-Góral?

Pogoń pozbyła się też Przemysława Pietruszki , który szybciutko zakotwiczył w Podbeskidziu. Leszek Ojrzyński chce też innego byłego zawodnika Pogoni - Mikołaja Lebedyńskiego, który ma za sobą nieudane pół roku w szwedzkim BK Hacken.

Piast Gliwice ściągnął do siebie ochłapy z SC Braga: 21-letniego Burkińczyka Victora Nikiemę i 23-letnieg Brazylijczyka Heberta. Obaj zagrali w I zespole Bragi do tej pory łącznie 2 mecze za sprawą Heberta. Nikiema debiutu w I drużynie portugalskiego klubu się nie doczekał.

W minionych 7 dniach miały jednak w T-Mobile Ekstraklasie miejsce ciekawsze ruch transferowe.

2
/ 7

Dominik Furman został bowiem najdroższym piłkarzem, jaki kiedykolwiek wyjechał z polskiej ligi do Ligue 1. Będący aktualnie 10. zespołem francuskiej ekstraklasy Toulouse FC zapłaciło Legii Warszawa za 22-latka aż 2,7 mln euro.

To pierwszy tak kosztowny transfer TFC od lata 2011 roku, co daje wyobrażenie, jak poważnie zamiary wobec kapitana młodzieżowej reprezentacji Polski ma trener Tuluzy Alain Casanova.

Furman opuszcza Legię po 8 latach. Na Łazienkowską 3 trafił z macierzystej Szydłowianki Szydłowiec w wieku 14 lat. W I zespole Wojskowych w dwa sezony rozegrał w sumie 70 spotkań. Jesienią jako jeden z nielicznych legionistów nie miał żadnej przerwy w treningach - od lipca wystąpił w 30 spotkaniach Legii i 6 meczach młodzieżowej reprezentacji Polski.

3
/ 7

O przenosinach Furmana do Tuluzy mówiło się od kilku miesięcy, a finalizacja transferu przebiegła błyskawicznie, jakby transakcję dopinali działacze-ninja. Głośno natomiast w ostatnich dniach było o 18-letnim wychowanku Wisły Kraków Pawle Stolarskim.

Młodzian, który jesienią nie potrafił wygrać rywalizacji o miejsce w składzie z Łukaszem Burligą, postanowił szukać szczęścia gdzie indziej. O wyciągnięci go z Reymonta 22 mocno walczyła Legia Warszawa, ale piłkarz z różnych, także pozasportowych przyczyn, nie zdecydował się na stołeczny klub, a wybrał dość zaskakująco Lechię Gdańsk, gdzie spotka się z trenerem Michałem Probierzem, który latem 2012 roku wprowadził go do I zespołu Wisły. Stolarski związał się z Lechią trzyletnim kontraktu, czyli najdłuższym jakim mógł przed 18. urodzinami, które wypadają 28 stycznia.

Strata najzdolniejszego wychowanka na rzecz Legii byłaby policzkiem dla Wisły, ale po tym, jak "Stolar" wybrał Lechię, przy Reymonta 22 wcale nie odetchnęli z ulgą. Trener Franciszek Smuda odsunął go od I drużny i zesłał do III-ligowych rezerw, gdzie spędzi czas do lipca. Chyba, że Lechia wcześniej wykupi go z Wisłę, co powinno być też na rękę Białej Gwieździe - w końcu latem dostanie za niego tylko 70 tys. zł z tytułu ekwiwalentu za wyszkolenie.

Bilans zysków i strat młodych, utalentowanych piłkarzy przy Reymonta 22 jest jednak na zero. Krakowianie zakontraktowali Lucasa Guedesa - bardzo utalentowanego syna byłego gracza Wisły Cleber.

4
/ 7

Stolarski z Wisły przeniósł się do Gdańska, a z Gdańska via Italia do Wrocławia trafił Wojciech Pawłowski. 21-letni golkiper w sezonie 2011/2012 dość obiecująco wszedł do bramki Lechii Gdańsk, a następnie wykorzystał swoje pięć minut i przeszedł do Udinese Calcio.

We Włoszech jednak nie zaistniał. Przez rok w Udinese nie doczekał się debiutu w I zespole i podobnie z rolą rezerwowego musiał się pogodzić jesienią w czasie wypożyczenia do Latiny Calcio. Teraz został na rok wypożyczony do drużyny Stanislava Levego.

Oczywiście, że od momentu, gdy przeszedłem do Udinese, zrobiłem bardzo duży postęp. Trenowałem z topowymi zawodnikami, jak choćby Di Natale. Miałem dwóch trenerów bramkarzy. To jest zupełnie coś innego niż miałem w Polsce, inne wrażenia. Jestem szczęśliwy, że tam trafiłem. Każdy by chciał wyjechać na zachód i być zawodnikiem takiego klubu - opowiada Pawłowski, który wydaje się mieć otwartą drogę do bramki Śląska: Rafał Gikiewicz został przesunięty do rezerw, a z Marianem Kelemenem we Wrocławiu nie wiążą przyszłości.

5
/ 7

Na Dolnym Śląsku wzmacnia się nie tylko WKS, ale też Zagłębie Lubin. Przedostatni zespół T-Mobile Ekstraklasy zakontraktował Portugalczyka Manuela Curto i Szweda Johana Bertilssona.

Pierwszy trafił do drużyny Oresta Lenczyka po półrocznym bezrobociu, ale w pierwszej połowie 2013 roku był związany z kazachskim FC Taraz, dla którego w 13 występach zdobył 4 gole i zaliczył 3 asysty. Wcześniej był zawodnikiem klubów portugalskiej ekstraklasy lub drużyn z niższych lig w ojczyźnie.

CV Bertilssona też nie rzuca na kolana, ale w 2013 roku, który spędził na wypożyczeniu do II-ligowego szwedzkiego Degerfors IF, w 28 występach zdobył 16 goli i zaliczył 5 asyst. Ogółem w szwedzkiej II lidze rozegrał 75 spotkań, strzelił 26 bramek i zanotował 13 asyst, a w rodzimej ekstraklasie zagrał 28 razy (2 bramki i asysta).

Lubinianie przed wiosenną walką o utrzymanie w ekstraklasie wzmocnili się już trzema zawodnikami - wcześniej pozyskali z Ruchu Chorzów Łukasza Janoszkę.

Tak w 2013 roku strzelał Johan Bertilsson: [wrzuta=9iT7HCDOSk5,mmkk07]

6
/ 7
fot. cracovia.pl
fot. cracovia.pl

Dwóch pierwszych transferów dokonała Cracovia. Dyrektor sportowy Pasów Piotr Burlikowski zagrał w otwarte karty i przyznał, że klubu Janusza Filipiaka nie stać na transfery, więc będzie pozyskiwał wolnych graczy. I takimi są Deniss Rakels i Marcel Wawrzynkiewicz, którzy w środę podpisali umowy z Cracovią.

Pierwszy na początku stycznia rozwiązał swój kontrakt z Zagłębiem Lubin, którego barw bronił od stycznia 2011 roku. Przychodził do Lubina w glorii króla strzelców łotewskiej ekstraklasy (18 bramek w 26 meczach), ale jego dorobek w polskiej najwyższej klasie rozgrywkowej to ledwie 9 występów bez zdobyczy bramkowej. Sezony 2011/2012 i 2012/2013 spędził na wypożyczeniu do I-ligowego GKS Katowice, gdzie w 47 spotkaniach zdobył 16 goli.

19-letni Wawrzynkiewicz natomiast wraca na stałe do Polski po 6 latach spędzonych, z małą przerwą, spędzonych w Norwegii i Valerendze Oslo. Wyjechał tam z rodzicami, a w 2011 roku wrócił z nimi do Polski i przez półtora roku grał w GKS-ie Katowice, gdzie spotkał obecnego trenera Pasów Wojciecha Stawowego i Rakelsa. W 2012 roku wyjechał już samodzielnie do Norwegii i grał w II drużynie Valerengi, by w minionym roku być już graczem I zespołu. W norweskiej ekstraklasie zagrał 18 razy, ale Valerenga zrezygnowała z jego usług.

7
/ 7

[wrzuta=8ZGCsU09Hb7,mmkk07]

Pierwszego wzmocnienia dokonała też Legia. Mistrz Polski wypożyczył z Ole Brasil na rok Guilherme. To 23-letni ofensywny pomocnik, który przez ostatnie cztery lata był zawodnikiem SC Braga.

Guilherme w przeciwieństwie do Nikiemy i Heberta liznął portugalskiej ekstraklasy (24 mecze), ale grał też w II lidze (26). W I drużynie Bragi zagrał w sumie 10 razy.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
bobek123
17.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
furman musi uwazac na tego casanowe zeby go nieprzelecial bo nazwisko ma zachecajace