W tym artykule dowiesz się o:
Zaczynamy od Eugena Polanskiego, który zdobył bezsprzecznie najładniejszą polską bramkę minionego weekendu. Reprezentant Polski w meczu z FSV Mainz, w którym grał w latach 2010-2013 i z którego trafił do Hoffenheim, dał swojej drużynie prowadzenie 1:0. Po chwili jego zespół poprawił na 2:0, by ostatecznie w ostatnich 25 minutach spotkania dać sobie wbić 4 gole i przegrać 2:4.
To pierwszy gol Polanskiego w bieżącym sezonie. Magazyn Kicker podał, że Polak posłał piłkę do bramki rywali z prędkością 100 km/h!
[dailymotion=x1hg8yu]
Na niemieckim drugim froncie na listę strzelców wpisał się z kolei Grzegorz Wojtkowiak. Obrońca TSV Monachium trafił do siatki Erzgebirge Aue (2:2) już w 2. minucie spotkania, dając Lwom prowadzenie 1:0.
To jego pierwszy gol w tym sezonie i drugi dla TSV 1860.
[wrzuta=4VIcfs2jUH3,mmkk07]
Dublet skompletował Jakub Wilk. Polski skrzydłowy Żalgirisu Wilno wziął udział w kanonadzie, jaką jego zespół zgotował FK Szawle. Drużyna Marka Zuba zwyciężyła aż 8:1, a Wilk najpierw sam wpisał się na listę strzelców (gol na 3:1), by później asystować koledzy z rzutu wolnego (gol na 6:1).
[wrzuta=6IkElnxSyAl,mmkk07]
Tempa nie zwalnia Mateusz Klich. Po kontuzji pleców Polak wrócił do składu PEC Zwolle na niedzielne IJssel-derby z Go Ahead Eagles i poprowadził Niebieskopalcych do prestiżowego zwycięstwa.
W doliczonym czasie gry I połowy popisał się swoim firmowym zagraniem, czyli prostopadłym podaniem do kolegi za linię obrony rywala. Tym razem z zagrania "Penetratora" skorzystał Jesper Drost, dając Zwolle prowadzenie, które w doliczonym czasie gry II połowy podwyższył Guyon Fernandez.
Klich w ostatnich pięciu występach dla Zwolle strzelił dwa gole i zaliczył cztery asysty. Jego bilans w tym sezonie to 3 gole i 8 asyst w 25 ligowych występach. Co ciekawe, aż 7 asyst zaliczył po podaniach penetrujących defensywę rywala.
[dailymotion=x1hkn7o]
W meczu z Uralem Sverdlovsk Oblast (1:2) swoją drugą asystę w sezonie zaliczył Maciej Rybus z Tereka Grozny.W 91. minucie spotkania dośrodkowanie reprezentanta Polski z rzutu wolnego na gola na 1:1 zamienił Mauricio. Terek nie cieszył się jednak ostatecznie z punktu zdobytego na wyjeździe - dwie minuty później zwycięskiego gola dla Uralu zdobył Edgar Manuczarjan.
[wrzuta=8MwANmGCOXj,mmkk07]
Michał Gliwa, który przed tygodniem w debiutanckim występie w barwach Pandurii Targu Jiu z Astrą Ploeszti nie miał nic do powiedzenia przy golach rywali, tym razem nie popisał się w spotkaniu z Concordią Chiajna. Polskiego golkipera można uznać współwinnym straty gola i trzech punktów.