Najlepsza jedenastka 34. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po tym, jak ostatnio mieliśmy aż nadmiar kandydatów, tak tym razem musieliśmy się sporo nagłowić, aby wybrać najlepszą jedenastkę 34. kolejki TME. Nie mogło w niej jednak zabraknąć kilku zawodników.

1
/ 12

Golkiper Pasów rozegrał bardzo dobre spotkanie w Lubinie. Piłkarze Zagłębia oddali wiele strzałów na jego bramkę, lecz ten dał się zaskoczyć tylko raz. Przy trafieniu nie miał praktycznie nic do powiedzenia. - Cracovia miała Pilarza. Ten w nieprawdopodobnych sytuacjach parę razy wybronił - mówił po spotkaniu trener lubinian.

2
/ 12

To był jeden z najlepszych występów tego zawodnika w barwach Górnika Zabrze. Strzelił dwa gole, oba po uderzeniach z dystansu. Jak na defensora, to bardzo dobre osiągnięcie.

3
/ 12

Posyłał świetne piłki do napastników omijając przy tym linię pomocy. Jedno z takich podań na bramkę zamienił Zaur Sadajew. W obronie skutecznie blokował Teodorczyka.

4
/ 12

Spokojne 90 minut skrajnego defensora Zawiszy Bydgoszcz. Ustawił sobie w swojej strefie boiska Dominika Kuna, który choć robił dużo wiatru, to jednak nie przynosiło to wymiernego efektu. Lewczuk kilkakrotnie wybrał się na połowę Pogoni, a w ostatnim fragmencie meczu był już ustawiony bardzo wysoko.

5
/ 12

Rozegrał kapitalne zawody przeciw Zawiszy Bydgoszcz. Był wszędzie tam, gdzie działo się coś dobrego dla Pogoni - perfekcyjnie asystował przy golu Adama Frączczaka, przed przerwą napędzał grę ofensywną. Pozostawiony samotnie jako jedyny stricte defensywny pomocnik przeciął masę podań, wygarnął mnóstwo piłek spod nóg bydgoszczan.

6
/ 12

Niesamowitą formę złapał ten zawodnik. W tej kolejce popisał się piękną bramką oraz asystą. To był kolejny znakomity mecz tego piłkarza.

7
/ 12

Motor napędowy Ruchu. "Figo" był niemal wszędzie, zdobył gola z rzutu karnego, a po jego uderzeniu z wolnego piłka odbiła się od poprzeczki i wyszła w pole.

8
/ 12

Fantastyczna asysta przy drugim golu Sadajewa. Był aktywny, oddał kilka groźnych strzałów, jednak tym razem brakowało wyraźnie precyzji. I tak jednak był wyróżniającym się zawodnikiem meczu.

9
/ 12

To po jego trafieniu głową gliwiczanie po raz pierwszy w historii występów w ekstraklasie wywieźli komplet punktów ze Ściegiennego, tym samym robiąc istotny krok w kierunku utrzymania.

10
/ 12

Strzelił swoją 2 i 3 bramkę w barwach Lechii Gdańsk i znacznie przybliżył biało-zielonych do walki o europejskie puchary. Rozegrał bardzo, bardzo dobre spotkanie.

11
/ 12

Zdobył dwa gole, które dały Wiśle Kraków cenny punkt w Chorzowie. Jedno trafienie było co prawda z rzutu karnego, ale jedenastkę też trzeba umieć wykorzystać.

12
/ 12

Ławka rezerwowych:

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (7)
avatar
Kibic Śląska Wrocław
27.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gościu zrozum to że wasza legła wygrywa tylko dzięki pomocy sędziów! jesteście najbardziej skorumpowanym "zespołem" w tej lidze!  
avatar
Sawczenkos
20.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale Legia wygrała 3:2, tak? Popatrz co Lechia zrobiła  
avatar
dragon0102
20.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kto układa takie jedenastki kolejki ekstraklasy? Bo nie wiem śmiac się czy plakac z tych wyborów? Jeden zawodnik LEGII w jedenastce kolejki? To dlaczego wszystkie inne zespoły są tyle punktow z Czytaj całość