T-Mobile Ekstraklasa: Kto z "niejednego pieca chleb jadł"?

Błażej Telichowski - 9 klubów w T-ME

30-letni Telichowski jest absolutnym rekordzistą, jeśli chodzi o przemieszczanie się po klubach T-ME - w 12 lat od debiutu w najwyższej klasie rozgrywkowej zaliczył ich aż dziewięć.

Najdłużej, bo cztery lata, grał w Lechu Poznań, w barwach którego zaistniał w T-ME. Pewne miejsce w składzie miał natomiast tylko w Groclinie Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski, Podbeskidziu Bielsko-Biała i teraz w PGE GKS Bełchatów. Brunatni są jego piątym klubem w tej dekadzie!

Wędrówka Błażeja Telichowskiego po T-ME:

Krzysztof Pilarz - 7 klubów w T-ME

Ośmiu klubów w T-ME nie zaliczył żaden z występujących w niej zawodników, ale z siedmioma w CV jest czterech. Najstarszym z nich jest kapitan Cracovii Krzysztof Pilarz, ale warto nadmienić, że w czasie pierwszej przygody z T-ME w barwach RKS-u Radomsko nie rozegrał ani jednego meczu. Na debiut w T-ME czekał do 2004 roku, gdy z Pogonią Szczecin wywalczył awans do najwyższej klasy. To samo osiągnął też w 2013 roku z Pasami.

Wędrówka Krzysztofa Pilarza po T-ME:

Łukasz Madej - 7 klubów w T-ME

Górnik Zabrze jest siódmym ekstraklasowym klubem w karierze "Pana Piłkarza". Jeden z największych talentów polskiej piłki przełomu tysiącleci zaczął grać w ekstraklasie wieku 17 lat. Tylko jeden z jego klubów można uznać za topowy - to Śląsk Wrocław, z którym zdobył złoty i srebrny medal mistrzostw Polski.

Wędrówka Łukasza Madeja po T-ME

Łukasz Nawotczyński 7 klubów w T-ME

"Biały" to kolega Madeja z juniorskich i młodzieżowych reprezentacji Polski. Podobnie jak on w 2001 roku zdobył tytuł mistrza Europy U-18, ale jeśli Madej nie zrobił kariery na miarę talentu, to jak nazwać przygodę z piłkę Nawotczyńskiego? Zadebiutował w lidze w wieku 18 lat w barwach Wisły Kraków, ale przy Reymonta 22 miejsca nie zagrzał. Długo błąkał się między ekstraklasą a jej zapleczem, a przez grę w Górniku Polkowice w 2004 roku został wmieszany w aferę korupcyjną, przez co stracił ostatnio kilkanaście miesięcy gry ze względu na dyskwalifikację.

Wędrówka Łukasza Nawotczyńskiego po T-ME

Łukasz Mierzejewski - 6 klubów w T-ME

Trzeci ze złotej ekipy Michała Globisza w tym gronie. Tak jak Nawotczyńskiego "wypluła" Wisła, do której trafił w wieku juniorskim, tak Mierzejewskiego lekką ręką pozbyła się Legia Warszawa. Z Zagłębiem Lubin zdobył mistrzostwo Polski, ale wpadł tam też w korupcję, zrzucając się w 2006 roku z innymi Miedziowymi na kupno meczu od kilku piłkarzy Cracovii, do której... trafił trzy lata później przeszedł bez mrugnięcia okiem. Gdy sprawa sprzed lat wyszła na jaw, prezes Janusz Filipiak oszczędził mu upokorzenia, ale po sezonie 2010/2011 po chichu doprowadził do rozwiązania z nim umowy.

Wędrówka Łukasza Mierzejewskiego po T-ME:

Grzegorz Bonin - 6 klubów w T-ME

Bonin jest swego rodzaju rekordzistą, bo zdołał zwiedzić w T-ME już sześć klubów, choć występuje w najwyższej lidze krócej niż dekadę. Udanie prezentował się w Koronie Kielce i Górniku Zabrze, ale po przenosinach do Polonii Warszawa obniżył loty. Nie potrafił odzyskać dawnej formy w Łódzkim Klubie Sportowym i Pogoni Szczecin, ale dobrze zrobiło mu zejście do I ligi - w Górniku Łęczna odżył, awansował z nim do T-ME - tak jak w 2005 roku z Koroną - i jest czołową postacią zespołu Jurija Szatałowa.

Wędrówka Grzegorza Bonina po T-ME:

Patryk Rachwał - 6 klubów w T-ME

"Rambo" utrzymuje się na poziomie ekstraklasy już od 2001 roku z roczną przerwą w minionym sezonie na walkę z PGE GKS Bełchatów o powrót do T-ME. Dzięki temu już w tym sezonie może wejść do Klubu 300. Brakuje mu do tego 30 występów, więc nie ma już marginesu błędu - nie może pozwolić sobie na żadną absencję do końca rozgrywek.

Wędrówka Patryka Rachwała po T-ME:

Paweł Sasin - 6 klubów w T-ME

Kolejny zawodnik Górnika Łęczna w tym zestawieniu, choć on w przeciwieństwie do Bonina i Mierzejewskiego jest na razie w zespole Szatałowa tylko rezerwowym. Ciężko nazwać "Szaszkę" wiodącą postacią jakiejkolwiek drużyny, której barw bronił w T-ME, ale jednak potrafi utrzymać się na powierzchni.

Wędrówka Pawła Sasina po T-ME:

Marcin Kuś - 6 klubów w T-ME

33-letni wychowanek Czarnych Koszul zaliczył w T-ME sześć klubów, a trzeba pamiętać o tym, że w sumie pięć sezonów spędził w Anglii, Rosji i Turcji. Odkąd wrócił do Polski znad Bosforu w styczniu 2013 roku, był już w Górniku Zabrze i Cracovii, a teraz jest w Ruchu Chorzów. Przy Roosevelta nie zdążył jednak rozegrać ani jednego spotkania, ponieważ problemy z zarejestrowaniem go do gry w Górniku robili działacze Istanbul BB.

Wędrówka Marcina Kusia po T-ME:

Dziesięciu innych aktualnie grających w T-Mobile Ekstraklasie zawodników prześlizgnęło się już przez pięć klubów najwyższej klasy rozgrywkowej. Najmłodsi w tym gronie są 26-letni Maciej Korzym i 27-letni Filip Burkhardt, który właśnie wrócił do T-ME.

Pozostali z pięcioklubowym przebiegiem w T-ME to Marek Sokołowski, Maciej Iwański i Dariusz Pietrasiak, którzy dziś grają w Podbeskidziu Bielsko-Biała, Bartosz Iwan z Górnika Zabrze, Paweł Strąk z Zawiszy Bydgoszcz, Arkadiusz Malarz i Bartosz Ślusarski z PGE GKS Bełchatów oraz Mateusz Żytko z Cracovii. Ta ósemka jest już po "30" i istnieje prawdopodobieństwo, że licznika już nie nabije.