W tym artykule dowiesz się o:
Częsty bywalec naszego zestawienia. Jak jednak może być inaczej, skoro spektakularnych interwencji w przypadku tego zawodnika odnotować raczej nie można, a niemal co mecz puszcza on wiele goli? Sandomierski tym razem sześć razy musiał wyjmować piłkę z własnej siatki.
W zasadzie wszyscy obrońcy Pasów w spotkaniu z Piastem Gliwice zaprezentowali się bardzo słabo. Żaden nie wygrał pojedynku z graczem Piasta czy to na ziemi, czy w powietrzu.
Beznadziejny występ, ten zawodnik zmieniony został już w przerwie. W zasadzie cała defensywa klubu z Bydgoszczy zaprezentowała się fatalnie i trudno wskazać w niej najsłabsze ogniwo.
Obrońcy Pasów byli z łatwością ogrywani przez zawodników z Piasta. Żytki nie ratuje nawet gol z rzutu karnego, bo gdyby Cifuentes się ruszył w stronę piłki, to bez problemu by ją wyłapał.
Kolejny z tych piłkarzy z Zawiszy Bydgoszcz, który w meczu z Kolejorzem nie ustrzegł się fatalnych błędów. Zresztą, jak można chwalić obrońców, którzy pozwalają, aby przeciwnik strzelił sześć goli?
Chwaliliśmy go za wcześniejszy występ, ale w spotkaniu ze Śląskiem Wrocław praktycznie nic nie pokazał. Mało widoczny, dużo niecelnych zagrań, nie pomagał swojemu zespołowi w taki sposób, w jaki na pewno może.
Dostał szansę od pierwszej minuty i kompletnie jej nie wykorzystał. Bezproduktywny w rozgrywaniu akcji, a jego pojedyncze strzały wołały o pomstę do nieba. Zmieniony po godzinie gry.
Najsłabszy mecz odkąd wrócił do Ruchu przed ponad rokiem. Nic dziwnego, że w przerwie został zmieniony. Niemal każda piłka zagrywana przez pomocnika trafiała do rywala.
Nie raz bywało tak, że to właśnie "Malina" napędzał akcje swojego zespołu. Tym razem jednak Podbeskidzie nie miało żadnego pożytku z występującego na lewym skrzydle pomocnika.
To nie jest najlepszy tydzień dla tego piłkarza. Najpierw bezbarwny występ przeciwko swojej byłej drużynie w Kielcach, a teraz katastrofa w Bielsku. Katastrofa, ponieważ nie da się inaczej nazwać tego w jaki sposób "Korzeń" marnował doskonałe sytuacje. Gdyby trafił to, co miał, to mecz z Górnikiem mógł wyglądać zupełnie inaczej.
Ten napastnik rozpoczął spotkanie z Piastem na całkiem dobrym poziomie. Jednak im dalej w las, tym gorzej. Wystarczy przypomnieć sytuację z 49. minuty, kiedy to błąd popełnił Csaba Horvath i Rakels przejął piłkę tuż przed Cifuentesem. Nie strzelił.
[b]Ławka rezerwowych: